 |
On wie, że dalej chcę, żeby był mój...
|
|
 |
` masz w sobie coś co sprawia że chcę chodzić do miejsc gdzie 'przez przypadek' mogłabym Cię spotkać...'
|
|
 |
wystarczy, że na mnie patrzysz. to już doprowadza mnie do takiego stanu, że cały świat poza Tobą nie istnieje.
|
|
 |
nic nie będzie proste . będziesz musiała walczyć o to , co pokochasz . ale pamiętaj , to jest tylko życie . tu chodzi oto , by je przeżyć jak najlepiej . bez grzechu , zawiści i zdrady . by umierając móc powiedzieć : kochałam , kochałam to życie ..
|
|
 |
Wszyscy mają mambę, lecz nie ja, nie należę do drużyny Actimela, nie posiadam 3 letniej gwarancji, ani gwarancji zwrotu kosztów, nie dodaje skrzydeł, nie znam Goździkowej, ze mną Ci się nie upiecze, nie zapewniam uczucia komfortu, dzięki mnie nie dostaniesz zniżki w Trollu, minuta rozmowy ze mną nie kosztuje 5 gr, nie wygładzam ani nie redukuje zmarszczek, mam więcej niż 2 kalorie, nie jestem owocem Jogobelli, przed użyciem nie wymagam zapoznania się z ulotką, ani skontaktowania się z lekarzem lub farmaceutą, to ja nie mam szans z pragnieniem, nie trafiam silnie w ból, nie mam pomysłu na obiad, nie posiadam napisu pod nakrętką, ani kolorowanki pod etykietką, nie pochodzę z pierwszego tłoczenia, wciąż nie wiem skąd bierze się Chocapic, nie wiem też dlaczego Cini Minis jest takie cynamonowe, nie rozpływam się w dłoni, ani w ustach, poza tym nie brałam udziału w "Tańcu z Gwiazdami"... aha jeszcze jedno nie znajdziesz mnie w co piątej Kinder niespodziance....
|
|
 |
nie wiem co kocham bardziej... Ciebie czy tesknote za Toba ...
|
|
 |
`to co było, wraca do Ciebie po pewnym czasie, ale nie zawsze w odpowiednim momencie Twojego życia.`
|
|
 |
Z Fajką w ręku przeszłam odważnie obok niego. Wiedziałam że tak bardzo nienawidził kiedy paliłam ...
|
|
 |
obiecuję ci , że kiedyś mnie nie poznasz i będziesz tak cholernie o mnie zazdrosny
|
|
 |
To głupie serce nadal przyśpiesza, gdy tylko usłyszy twoje imię...
|
|
 |
muzyka zagłusza rzeczywistość . Dlatego tak bardzo ją kocham ...
|
|
 |
powiedział , że to koniec - odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi , pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach , czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przecież muszę być silna , nie mogę się załamać . powiedziałam , że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu , choć ledwo stałam na nogach , ale nie mogłam się poddać , nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie , kolejna partia wylała się z moich oczu w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc , czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona , zalana łzami , nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu ...
|
|
|
|