 |
|
Dzisiejsze błędy wyjdą jutro, taka kolejność
|
|
 |
|
Dzisiejsze błędy wyjdą jutro, taka kolejność
|
|
 |
|
już nie rośnie tętno, wszystko mi jedno
|
|
 |
|
ty wspomnij mnie w dzień, w nocy wspomnij smak seksu
|
|
 |
|
zanim nie zaśniesz, nigdy nie kpij z bezsenności
|
|
 |
|
noc długich rzęs, ciemnych szminek z zimną wódką i krótką sukienką
|
|
 |
|
są sprawy których nie zapijesz wódką, nauczyłem się żegnać, łatwiej mówi się trudno
|
|
 |
|
nie zadawaj pytań, jak nie chcesz słyszeć kłamstw
|
|
 |
|
znów milczysz, już przestań nie można tak codziennie
|
|
 |
|
mówię sobie że ostatni raz wchodzę w ten bezsens, choć w ogóle w to nie wierzę bo dobrze znam siebie
|
|
 |
|
Nie będę Cię przepraszać, pewnie zrobię to znów
|
|
 |
|
cały wieczór mnie pociągasz więc nie mówmy o poglądach
|
|
|
|