 |
niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie
|
|
 |
nie jestem zabawką. mam uczucia. uczucia, z których muszę zrezygnować. bo ty nie jesteś wart mojego zachodu, mojej cierpliwości, czasu, niczego. nie będę przy tobie szczęśliwa i nigdy taka nie byłam. muszę więc wymazać cię z pamięci na zawsze. nie mogę pozwolić, byś zniszczył mi resztę i tak już marnego życia. muszę zniszczyć tę miłość, która przepełnia każdy kolejny skrawek mego ciała. muszę wyrzucić cię z serca, by żyć. muszę. muszę wszystkiemu podołać. bo już dość się nacierpiałam z powodu wiary w nasze uczucia, które przecież nigdy nie istniały. / niechcechciec
|
|
 |
czuję się naprawdę chujowo. / niechcechciec
|
|
 |
Był koniec listopada, czas, w którym wszyscy zgadzamy się na ogół na doznawanie smutku.
|
|
 |
Nie chodzi o to, czy go podniecisz, sztuka polega na tym, żeby wciąż miał na ciebie ochotę, choć został zaspokojony.
|
|
 |
powtarzając: dobranoc, nie dałbym ci zasnąć.
|
|
 |
Kobieta nie pragnie pięknego, nagiego męskiego ciała. Chce męskiej duszy. Potrzebuje podziwiać tego, kto zdejmuje z niej koronkową bieliznę i dotyka jej ciała. Ale przede wszystkim chce zachwytu w oczach mężczyzny. Lubi się w nich przeglądać.
|
|
 |
Ona mówi, że ją miłość boli.
|
|
 |
Z biegiem lat oboje dochodzili, różnymi zresztą drogami, do mądrej konkluzji, że nie da się żyć razem inaczej ani kochać inaczej: na tym świecie nie ma nic trudniejszego od miłości.
|
|
 |
Wydaje mi się, że jesteśmy nierozłączni... Że to po prostu już się stało i że tak będzie zawsze. Że jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci, jakąś datą, jakimś wspomnieniem, to i tak będzie to jak powrót do czegoś, co się tak naprawdę nie odłączyło. Po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych. I przyjdzie taki dzień, być może po wielu latach, kiedy mnie wyciągniesz - na kilka chwil - na początek kolejki.
|
|
|
|