 |
Czasami jest tak, że po prostu nie umiecie z siebie zrezygnować. Nieważne ile czasu mija, ile przeszliście, ile razy mówiliście, że powrotów nie będzie-zawsze tworzycie to od nowa. Może minąć kilka lat, a Wy mijając się na ulicy zrozumiecie, że i tak za długo kazaliście czekać drugiej stronie i tym razem zaczniecie naprawdę./esperer
|
|
 |
iedy przyjdzie mi umrzeć postawie na swoim, przytulę Cię tak mocno i powiem co mnie boli. Odejdę powoli, dla Boga oddam się, ostatnie słowa jakie powiem to "Kocham Cię". Wiesz, czasem tak myślę, że zanim umrę strzelę w łeb tej kurwie i wpakuję w trumnę. Spakuję bagaż pierdolonych doświadczeń klęknę oddam hołd po czym na wieki zasnę. Powieki zamknę, tak jak wszystkie etapy, spalę te kartki i pobiegnę do taty. Kiedy już będę tam spłoną te wersy, wiedz, że będę tęsknił i nawiedzał twe sny. Zabiorę do grobu wszystkie wspomnienia, zawyje syrena zapomni o mnie ziemia. Wtedy zrozumiesz chodź może być za późno, co może zrobić człowiek kiedy wokół niego pusto."
|
|
 |
Powinieneś kurwa klęczeć przed nią jak ostatni żebrak. Obsypać ją wszystkim co najlepsze i gdyby chciała to zapierdalać po tą gwiazdkę z nieba, zabrać ją na wycieczkę do Eldorado i zrobić wszystko żeby czuła się jak księżniczka. Powinieneś płakać za każdym razem kiedy ona jest nieszczęśliwa, wyć powinieneś. Masz być dla niej ideałem, rozumiesz? Masz być tym jebanym księciem na białym koniu, bo choć byłeś skurwysynem to ona nadal patrzy na Ciebie z tą miłością w oczach i nadal w Ciebie wierzy, nawet jeśli wszyscy zwątpili. Nosi tyle ran przez Twoją osobę, a nadal ma wyciągnięte ręce, gdybyś potrzebował pomocy, zawsze jest dla Ciebie i nigdy się nie odwróciła, nawet kiedy policzkami płynęły potoki łez, bo znowu odpierdalałeś. Ta dziewczyna jest Twoim cudem i choć tak kurewsko ją zniszczyłeś, to nikt nie kocha Cię tak perfekcyjnie jak ona. Doceń to. To jest Twoja szansa żeby wszystko naprawić./esperer
|
|
 |
Oboje udajecie, że się nie kochacie, ale to nie oznacza, że między wami nie ma miłości./esperer
|
|
 |
Niektórzy ludzie będą Cię kochać za to, kim jesteś. Inni będą Cię z tego samego powodu nienawidzić.
|
|
 |
|
nie uważam Cię za mój błąd, a jeśli inni tak sądzą to niech wiedzą, że piękniejszego nie popełniłam.
|
|
 |
|
poszłabym za Tobą wszędzie. nawet w najgorszy syf. wiesz dlaczego? bo Cię kocham.
|
|
 |
Oddycham Tobą. Każda moja cząstka ciała Cię potrzebuje do życia. Tęsknie, cholernie bardzo.
|
|
 |
Bo mimo tego ile ludzi mnie otacza, ilu mam przyjaciół jestem samotna. To niewytłumaczalne, ale wiem że rozumiesz.
|
|
 |
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem...
|
|
 |
nie potrafię walczyć o ludzi, po prostu. jak odnoszę wrażenie, że komuś nie zależy na mnie, to się wycofuję, nie chcę przeszkadzać i być zbędnym balastem. znikam.
|
|
 |
Tak naprawdę oboje nie potrafimy z siebie zrezygnować. Niby poszliśmy do przodu, niby wybraliśmy inne ramiona i drogi w zupełnie różnych kierunkach, a mimo to co jakiś czas obracamy się przez ramię do tego co było. Wtedy widzę nas i na chwilę muszę się zatrzymać, a przecież inni idą do przodu. Wtedy stoisz ja i Ty i niby jest dobrze, ale oboje robiąc kilka kroków znowu robimy przerwę na obrót. Coś nie pozwala nam zrezygnować. /esperer
|
|
|
|