 |
W kieszeni kurtki z ubiegłej jesieni parę biletów autobusowych, kilka monet, guma do żucia, ulubiona zapalniczka, jedno zdjęcie; mrużę oczy kiedy powietrze miesza się z tytoniowym dymem, zagryzam wargi aż uwydatnią się małe ranki. I szkoda mi tego wszystkiego bardziej niż rosnących cen benzyny, niż zdeptania fajki po jednym buchu, bardziej niż fioletowych palców od zimna. Wszędzie za dużo wspomnień i kurwa znów czuję że mokną mi policzki, a ja potykam się o własną przeszłość. /slaglove
|
|
 |
Luzuj ziomek, każdy ma kilka ran nie do zszycia. Każdy ma coś co go rozpierdala od środka na samo wspomnienie. / esperer
|
|
 |
chciałam Ci dać tylko poczucie ukojenia. ochraniać Cię przed lękiem, chłodem i chorobą. żebyś mógł poczuć radość w sercu i uśmiechać się do mnie przez sen jak do swojej kochanki.
|
|
 |
wspomnienia wracją jak przypływ, a ja dryfuję na łodzi podczas sztormu najgorszych wspomnień, szczególnie jednego, gdy wsiadłes w samochód i wyjechałeś z naszego światka jak na wycieczkę, rozpędzony niczym na autostradzie.
|
|
 |
Czuł to samo.. Boże.! Dlaczego dopiero, gdy oboje mamy poukładane życia powiedział mi o tym.? Dlaczego dopiero po czterech latach.?
|
|
 |
Podnoszę się po klęsce, w sercu mam nadzieję,
co kiedyś było niemożliwe dzisiaj nie istnieje / Chada
|
|
 |
zasługują na to, na coś więcej niż mają,
na to żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają. / Pezet
|
|
 |
tak bardzo chciałbym widzieć cię więcej ,
trzymać za rękę , kopać powietrze / Fisz
|
|
 |
Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno
I ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą
Że ktoś ułożył ten plan precyzyjnie
Kiedy odchodzą szybko ci, którzy żyli tak niewinnie / Eldo
|
|
 |
Zmieniłam się, jestem cała przerażona, mala, bezbronna, wiecznie na jakichś tabletkach albo po giecie, boję się , ciągle płaczę, bywam tak wycieńczona, ze wydaje mi się ze nie potrafię czytać, nie mogę zasnąć bez słuchania ASMR video, bardzo mało śpię, bardzo dużo płacze, wszystko mnie wzrusza i ciągle czuje, że niczego więcej już od życia nie dostane, że zniszczyłam to, co miałam i kolejnych szans nie będzie, nie wiem, nie dam rady, zmieniam się w tak zastraszającym tempie, zaskakuje sama siebie, nie czuje się już kimkolwiek a co dopiero sobą, bardzo mało czuje w zasadzie, bardziej działam mechanicznie i nie jestem w stanie wyjaśnić ani jednego z moich zachowań, miłość mnie zgubiła, kiedyś, już dawno, a może dopiero przed godziną, zniszczyła mnie miłość którą sama wybrałam.
|
|
 |
3. Mówią, nadzieja matką głupich ale przecież nadzieja umiera ostatnia. Gdybyś tylko mógł dostrzec moje malutkie, rozgrzane i pełne miłości serce, w którym urządziłam dla Ciebie specjalne miejsce. Gdybyś tylko zobaczył mnie, w jakim stanie się znajduję, jak się rozpadam i nie mam siły wstać& Tak bardzo chcę żebyś wrócił. Najbliżsi mówią wstań, otrzep się z nadmiaru emocji, złych nastrojów, staraj się pozbierać myśli i żyć jak dawniej! Ja wiem, jestem tego pewna, że oni mi pomogą. Z czasem zapomnę o Tobie i kolejne szczęście zapuka cichutko do mych drzwi. I skończą się nieprzespane noce, wylane łzy poczerniałe od tuszu już nie będą szpecić mojej poduszki. Znów będę zadowolona z życia, pełna energii, szczęśliwa. Lecz na to potrzeba czasu. Pora zakończyć wieczorne rozmyślania, herbata stygnie. Od jutra zaczynamy od początku, bez Ciebie i wierz mi, dam radę, przecież muszę.. / tru
|
|
 |
2. Dniami i nocami, jak teraz, w ten wieczór, zadręczam się pytaniem dlaczego? Dlaczego moje szczęście odeszło w najmniej oczekiwanym momencie? Dlaczego w ogóle odeszło? Dlaczego innym się układa, a mnie jak zwykle nie? Czy zostało mi tylko dowartościowywać się szczęściem moich bliskich? Łatwo powiedzieć, że jest gorzej aby mogło być lepiej. Ale do cholery, ileż można cierpieć?! Idąc przez miasto, wpatrując się w zakochanych, w nasze miejsca, uświadamiam sobie, jak wiele dla mnie znaczysz i jak bardzo brakuje mi twojego ciepła. Jak okropnie brakuje mi tej bliskości, brakuje mi Ciebie. Bo to Ty byłeś i nadal jesteś moim szczęściem. Jesteś w marzeniach, wspomnieniach, snach. Nadal, może to naiwne, ale nadal mam nadzieję, że wrócisz i znów pozwolisz mi na tę odrobinę radości.
|
|
|
|