-Hejo ! Jak się czujesz ? *zapytał z bananem na twarzy* -Zajebiście ! Czuję się tak zajebiście że mam ochotę wyjść na miasto z przyjaciółmi,poszaleć,poznać nowych ludzi.. *opowiadała z łzami w oczach* - Hehe. Serio ? *wciąż utrzymywał uśmiech choć widział jak cierpię* -Nie. *odpowiedziałam i zatrzasnęłam mu drzwi przed nosem osuwając się na ziemię i chowając twarz w dłoniach*
|