|
zxcf.moblo.pl
Jego obecność strasznie zmieniła Moje zachowanie. Przy Nim stałam się bardziej uprzejma sympatyczna i co więcej pomocna. Nauczył Mnie życia a przede wszystkim miłości
|
|
|
zxcf dodano: 21 luty 2012 |
|
Jego obecność strasznie zmieniła Moje zachowanie. Przy Nim stałam się bardziej uprzejma, sympatyczna i co więcej, pomocna. Nauczył Mnie życia, a przede wszystkim miłości. Pokazał, jak wiele znaczy bycie przy kimś i trwanie, nawet gdy to nie jest potrzebne. Nauczył mnie wierzyć w siebie i nie poddawać się, pokazał jak stawić czoło chorej rzeczywistości. Był, jest i będzie. [zxcf]
|
|
|
zxcf dodano: 21 luty 2012 |
|
Wiesz, jak tak dłużej usiądę i pomyślę, to wszystko wcale nie wygląda aż tak źle. Mam gdzie mieszkać. Mam co jeść, co pić. Mam przyjaciół, których darzę ogromnym zaufaniem. Mam kochających rodziców. Mam wystarczająco pieniędzy. Mam dość dobre wyniki w nauce. Mam zdrowie, nie walczę z niczym strasznym. Fakt faktem, że nie wszyscy mnie lubią ale niektórzy w życiu mają cholernie trudno. Próbują uporać się z rakiem. Z problemami pieniężnymi.A ja rozczulam się nad pojebanymi hejterkami, nigdy więcej kochane. [zxcf]
|
|
|
zxcf dodano: 21 luty 2012 |
|
Kiedy się kłócimy pierdolę bez sensu jakieś głupoty. Wypominam ci wszystko nawet te najbardziej błahe rzeczy i obrażam się bez powodu. A ty zamiast mnie odepchnąć i się nie odzywać przytulasz mnie i całujesz. Chociaż moje słowa najzwyczajniej w świecie Cię ranią. [zxcf]
|
|
|
zxcf dodano: 21 luty 2012 |
|
Definicja miłości? To bezpieczeństwo w ramionach i pocałunek w usta. Czuły dotyk. Obecność nawet gdy jej nie trzeba. Potrzeba czucia się ważnym. Nieograniczone szczęście. Opieka, w każdej chwili. Pomoc, bezinteresowna. Przytulanie. Tak, mam swoją definicję miłości, taką prywatną. Która z dnia na dzień nabiera kolorów. [zxcf]
|
|
|
zxcf dodano: 21 luty 2012 |
|
Inni powtarzają mi, że się zmieniłam że to ona wzbudziła we mnie kogoś kim nigdy nie byłam. Nie jestem poważna, a dojrzalsza. Nadal lubię się śmiać z byle czego, ale z tym nie przesadzam, jak kiedyś. Nie jestem przemądrzała, a staram się być pewna siebie. Nadal jestem sobą. Może trochę bardziej ogarniętą, starającą spojrzeć na świat z innej perspektywy. Ale to dzięki niej moje życie nabrało kolorów, kocham ją niczym siostrę chociaż nie łączą nas więzy krwi. Mimo obelg ze strony innych nie przestanę jej kochać i nigdy przenigdy jej nie zostawię. Uwielbiam jej śmiech i to, że jest taką pozytywną osobą.Bardzo ale to bardzo ją kocham i chociaż innym może wydać się to nierealne chcę żeby została ze mną do końca. Mimo kłótni i nie porozumień zawsze znajdziemy wyjście z trudnej sytuacji. Jest moim skarbem i żadni hejterzy mi jej nie odbiorą! [zxcf]
|
|
|
|