Mimo wszystko żałowała, że tak pięknie rozpoczęta znajomość tak szybko i paskudnie się skończyła. Przeklinała własną naiwność, a ból upokorzenia rozsadzał jej serce. Wmawiała sobie, że on nic ją już nie obchodzi. Bez skutku- nadal cierpiała.
I trudno mi powiedzieć co w nim takiego widze. Może to ten uśmiech który uwielbiam? może dotyk po którym czuję się lepiej? może te słowa po których oczy mi się błyszczą? / jachcenajamaice ♥