|
zrobsalut.moblo.pl
blisko w pętli gdy reszta na baczność podziwiała wdzięki oczy usta masz to. nieobojętny Ci byłem na bank bo otulałaś mnie sobą za bardzo.
|
|
|
blisko w pętli gdy reszta na baczność, podziwiała wdzięki oczy, usta, masz to. nieobojętny Ci byłem na bank, bo otulałaś mnie sobą za bardzo.
|
|
|
nie wiem ile z tego jesteś sama w stanie strawić, no i nie potrafię nie pić, mi jest ciężko kotku
|
|
|
wczoraj było źle dziś czuję ten sam ból
|
|
|
i jak eldo proszę nie pytaj mnie o nią
|
|
|
lęk odejdzie z nimi dając Ci siłę i ból minie, niosąc radość w zamian, wybacz kochana, że nie umiem kłamać
|
|
|
chlać, ćpać, rzygać gdziekolwiek, wszystko zniszczyć, grać, chlać, wydać pieniądze, budzić się z niczym. chcesz, kurwa prawdy o nas? nic więcej, banda zwierząt
|
|
|
chciałem tylko jedno - pić, ruchać, wydać sos, i mówię Ci to serio, żebyś mogła wydać sąd
|
|
|
dzwoniąc, wołasz do niej, że spoko, pora odejść. rzucasz słuchawką i pięści na ścianie zdzierasz
|
|
|
może dasz mu jeszcze wrócić, chociaż męczy cię ta gra, w tle znajomy głos nuci, że już nie ma szans
|
|
|
niby kocha wali focha znika jak dym z papierosa, a więc orientuj się chłopak nie zakochaj się za szybko, bo wpadniesz w jej ramiona ona okaże się dziwką
|
|
|
fałszywa dziwka, mówi, że Cię kocha. liczy się koka, lubi być na prochach
|
|
|
gdyby ci nikt nie powiedział, że nie będąc kochanym, jest się nieszczęśliwym, byłbyś szczęśliwy. jeszcze jedno złudzenie: że zewnętrzne zdarzenia lub inni ludzie mogą cię zranić. nie mogą. to ty im dajesz taką władzę nad sobą.
|
|
|
|