 |
zozolowaradosc17.moblo.pl
Przepraszam za to że tak bardzo pragnę twojego uśmiechu głosu dotyku. Przepraszam że uwielbiam na Ciebie patrzeć i że śnisz mi się po nocach !
|
|
 |
|
Przepraszam za to, że tak bardzo pragnę twojego uśmiechu, głosu, dotyku. Przepraszam że uwielbiam na Ciebie patrzeć i
że śnisz mi się po nocach !
|
|
|
|
druga połówka? haha ...ja już sama z sobą tworzę zajebistą całość !
|
|
|
|
Tak czuję o tym myśląc,kiedy nienawiść niszczy we mnie wszystko!
|
|
|
|
nie mów mamie, że się kochasz w chuliganie
że funduje Ci co weekend ostre melanżowanie.
|
|
|
|
Przyjaciele są rzadkimi klejnotami, sprawiają, że się uśmiechasz i dodają ci otuchy. Są gotowi cię wysłuchać, kiedy tego potrzebujesz, wspierają cię i otwierają przed tobą swoje serca...
|
|
|
|
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. . Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
|
|
i zawsze jak jakiś kumpel do mnie zagadał Ty podchodziłeś i patrząc mu prosto w oczy mówiłeś tonem pełnym przekonania 'Ona jest moja'. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jaki to był odjazd słyszeć, że jestem Twoja.
Myślałam że będziesz lekiem na samotność, ale chyba Cię przedawkowałam.
Ślubowała Ci wieczną zazdrość, taka bez granic.
Wiem, jaki jest świat. Naprawdę wiem. I mimo wszystko tkwi we mnie... nadzieja, gdzieś na dnie serca. Nieważne, ile razy została rozbita w pył, ciągle odżywa na nowo i z dziką przyjemnością zmienia moje życie w
piekło.
|
|
|
|
` Mam skłonności do krótkotrwałego uśmiechu i następującego po nim stanu określanego przeze mnie jako, kolokwialnie mówiąc, do dupy...
|
|
|
|
Zero smutków, zero złości . Wyjebane po całości.!
|
|
|
|
Nie będe Julią wierną na balkonie ;]
|
|
|
|
.perfekcyjnie opanowane udawanie obojętości. . .
|
|
|
|
Niesforna księżniczka dumnie krocząca przez świat. Pyskata, bezczelna, mająca dużo wad!
|
|
|
|
Dodaj komentarz