remont w pokoju zrobiony. stare rzeczy wyrzucone. odmalowane ściany. teraz czas na remont w sercu, w życiu. i tak sie zastanawiam czy ty nie jesteś już tą zbędną rzeczą, która tylko psuje mi wystrój życia.
wiedziałam że totalnie mi odbiło siedząc w pokoju i wąchając szalik Lecha, który wczoraj miałeś na szyi przez niecałe 1o minut. a może nie odbiło. szukałam po prostu zapachu, który mnie motywuje, daje siłę i nadzieję, na to że może kiedyś ...
mógłbyś tylko siedzieć w fotelu, patrząc w ekran telewizora lub laptopa. nie musiałbyś się odzywać. ja nadal bym robiła tą chorą pracę z biologii. ale wiedziałabym, że nie jestem sama, ze jesteś przy mnie właśnie ty. ;*