|
Musisz być zmęczony, bo cały dzień biegałeś w moich myślach...:***
|
|
|
Tak, przyznaje się. Nie ma godziny, w której bym o Tobie nie pomyślała. Nie ma dnia, w którym nie spojrzałabym na Twoje zdjęcie. A to wszystko przez to, że jesteś tak blisko, a jednak tak cholernie daleko.
|
|
|
- Wypuściłam szczęście...
- Jak to wypuściłaś szczęście?!
- Nie zdołałam go złapać bo było trochę za ciężkie.
- A jak wyglądało?
- Miało metr siedemdziesiat i niebieskie oczy.
|
|
|
Spojrzała na niego i szeptem powiedziała "Kocham Cię" z nadzieją, że nie usłyszy. A on odwrócił się, przytulił ją mocno i powiedział "Ja Ciebie też".
|
|
|
- Jego oczy...
- co z nimi?
- z nimi? z nimi związane jest każde moje marzenie, każdy sen. bo... tylko On ma takie oczy. :*
|
|
|
- Narysowałam Ci serce ekierką ..
- Ekierką.? przecież tak się nie da.!
- Da się.! Jak się kocha to wszystko się da.!
|
|
|
On jest tym skarbem,
którego ja nie moge mieć.
Umieram gdy przechodzi obok,
marzę o nim na jawie i śnie.
Marzę, że pokocha mnie,
pewnego dnia pokocha mnie.
Znów dziś przeszedł obok mnie,
nie istnieje dla niego chociaż wiem.
Na spojrzenie czekam lub gest,
prosze pokochaj mnie.
|
|
|
` Spośród miliona wybrał właśniej Ją. Szarą myszke o równie szarym sensie życia. Malutką dziewczynke o wielkich planach i nadziejach. (...)I jakby za dotknięciem magicznej różdzki sprawił że jej życie nabrało kolorów. Chodziła jakaś inna. Często uśmiechnięta rzadziej już smutna. Przestała mieć plany, bo plany zmieniły się w rzeczywistość.
|
|
|
Mam nadzieję że to kiedyś wyczujesz,
spojrzysz na mnie i wreszcie zrozumiesz.
Powiem Ci wtedy jak bardzo Cię kocham.
|
|
|
Złap płatek śniegu na język, a potem pokaż mi jak smakuje...!
|
|
|
-kiedy się na niego spojrzę , a on na mnie ...
- to co ? - powiedz !
- ... to coraz bardziej go kocham, wiesz?
|
|
|
Boję się spróbować, bo jeśli mi się nie uda,
to nie wyobrażam sobie reszty mojego życia.
Bezpieczniej jest pozostawać w sferze marzeń,
niż ryzykować popełnienie błędu.
|
|
|
|