|
znaczyszwiecej.moblo.pl
'Po jego odejściu miesiącami przesiadywała w domu analizując jego rozliczne wady i liczniejsze mankamenty ich związku. Ale co rano budziła się z myślą o Nim i wiedział
|
|
|
'Po jego odejściu miesiącami przesiadywała w domu, analizując jego rozliczne wady i liczniejsze mankamenty ich związku. Ale co rano budziła się z myślą o Nim i wiedziała, że gdyby zadzwonił, bez chwili wahania pobiegłaby na spotkanie.' / znaczyszwiecej .
|
|
|
Rodzisz się - Kochasz - Umierasz . ! i taka jest nasza kolej rzeczy. / znaczyszwiecej .
|
|
|
jestem jak dziecko. Ale wiesz czemu ? od momentu gdy dowiedziałam się ze lubisz dzieci , bawię się uczuciami jak ty , buduję i niszczę , gryzę i kopie , ale wiesz co ? Twoje serce . / znaczyszwiecej .
|
|
|
-dasz mi buziaka.?
-nie
-dlaczego ?
-wiesz , nie chcę cię za bardzo rozpieścić :D / znaczyszwiecej .
|
|
|
chociaż nie byłam tą najlepszą panienką w szkole , chociaż nie byłam najładniejsza najbardziej popularniejszą, i nawet nie byłam ubrana tak ładnie jak te wszystkie laski. Nie miałam swojej paczki z którą siedzieliśmy przy fontannie zajadając przysmaki. ale miałam przyjaciół , prawdziwych. mimo tyle braków na które w tym wieku chłopaki patrzyli najczęściej , zauważył mnie,a ja nawet o nim nie śniłam..pokochał mnie, tuląc mnie do siebie i czule mówią ,że nie muszę mieć tego wszystkiego żeby być dla niego wyjątkową. powiedział też że mogę być brzydkim kaczątkiem , mieć we włosach milion kołtunów , nie siedzieć przy Fontanie i nie mieć najlepszych ciuchów. Tylko , żebym przy nim była zawsze , a wtedy on będzie przy mnie. I wszystkie braki jakie mamy wspólnie, uzupełnimy WSPÓLNIE. / znaczyszwiecej .
|
|
|
Mówiła : - Nie chcę Cię widzieć!
- a szukała Go wzrokiem na ulicy...
Mówiła : - Nie myślę o Tobie!
- a nie było chwili, by tego nie robiła...
Mówiła : - Nie odbiorę!
- a z nadzieją czekała na kolejny telefon...
Mówiła : - Nie tęsknię!
- a co dzień przeglądała wspólne zdjęcia...
Mówiła : - Nie kocham Cię!
- i tak stała się oszustem dla własnego serca. / znaczyszwiecej ,
|
|
|
'Tej nocy prawie byłam martwa,
a Ty zapytałeś mnie, czy chcę Ci coś powiedzieć.
I wierz mi, że chciałam. Chciałam Ci powiedzieć całą
prawdę. Że umieram bez Ciebie, że już nie potrafię
zwyczajnie mijać Cię każdego dnia i czuję,
że odkąd Cię poznałam nie myślałam jeszcze o nikim
innym niż o Tobie. Ale wiesz jak to jest,
gdy tak bardzo chcesz komuś coś powiedzieć i czujesz,
że nagle nie umiesz mówić... Stoisz w bezruchu,
masz ściśnięte gardło i wszystkie słowa mieszają
się ze sobą. Ale gdybym tylko mogła oswoić się z myślą,
że nie znikniesz nagle z mojego życia,
tak w pięć sekund, to powiedziałabym Ci wszystko.
Opowiedziałabym, jak bardzo tęskniłam, o tych nocach,
kiedy nie spałam, bo myślałam o Tobie i jak
nie odrywałam oczu od ekranu, czekając kiedy napiszesz.' / znaczyszwiecej .
|
|
|
Pyta milosc przyjazni: -A po co Ty wlasciwie jestes?
Na to przyjazn: -Osuszam lzy, które ty powodujesz. / znaczyszwiecej,
|
|
|
Tak gdybyś mnie nie zostawił,
spełnialibyśmy nasze plany i marzenia..
byłabym najszczęśliwszą osobą na święcie...
byłabym z tobą na dobre i na złe ...
nie chciałeś tego.. a teraz kiedy idę korytarzem
odprowadzasz mnie wzrokiem... serce po prostu pęka
mi z bólu.. tak bardzo cię kocham..;(
ale nie odzywasz się do mnie, wiec myślę,
ze wcale nie chcesz kontaktu.. nie napisze do ciebie,
bo znów wyjdę na desperatkę i idiotkę..
znów wskażesz mi wyjście z tego pięknego snu,
trzaśniesz drzwiami a ja będę płakała
przez następne 2 miesiące..!! nie wiem jak postąpić..
przeczekam to na pewno z czasem ci przejdzie i
znudzę cię swoim widokiem! / znaczyszwiecej .
|
|
|
Ona: twoja nowa dziewczyna jest śliczna.
[założę się, że skradła ci serce]
On: taak, to prawda. [ale to ty jesteś najpiękniejszą
dziewczyną jaką znam]
Ona: słyszałam, że jest zabawna i niesamowita.
[moje zupełne przeciwieństwo...]
On: z całą pewnością jest. [ale to nic
w porównaniu do ciebie]
Ona: pewnie wiesz o niej wszystko.
[tak jak wiedziałeś wszystko o mnie]
On: tylko rzeczy, które się liczą.
[nie pamiętam, bo bez przerwy myślę o tobie]
Ona: to... mam nadzieję, że będziecie szczęśliwi.
[bo my nigdy nie byliśmy]
On: też mam taką nadzieję. [co się stało z tobą
i mną?]
Oona: muszę już iść [... zanim zacznę płakać]
On: taa, ja też. [mam nadzieję, że nie płaczesz]
Ona: pa. [wciąż cię kocham]
On: na razie. [ja nigdy nie przestałem]. /znaczyszwiecej .
|
|
|
-Co tam u Ciebie?
-Wszystko jest Ok.
-Czemu kłamiesz?
-Wątpię, że będziesz chciał wysłuchać jak
jest naprawdę.
-Postaram się
-No więc, gorzej nie było...
-Przepraszam, teraz nie mam czasu.. / znaczyszwiecej .
|
|
|
-Wiesz co jest najgorsze?
-Co?
-Kiedy kochasz kogoś bez wzajemności,
a potem okazuje się, że czuł to samo... / znaczyszwiecej.
|
|
|
|