Często zastanawiam się nad jedną rzeczą gdzie są te lata gdy wyglądałam jak dziecko. Wtedy gdy piasek udekorowany trawą był najwspanialszą potrawą, lalki zastępowały ludzi a wszystkie bajki kończyły się dobrze, pięć złotych było bogactwem, na podwórku spędzało się całe wakacje, bawiło się w sprzedawcę, uciekało się przed kolegą bo był policjantem, patyk był blantem, kolega bratem, ślub żartem. Później wszystko zmieniło się z czasem patyk zmienił się w blanta a życie nie było jak bajka.
|