|
Jedno wiem na pewno i widziałem to na starcie, Musze być w porządku by u ludzi mieć poparcie. ;))
|
|
|
moja głowa się buntuje. myśli z tobą w roli głównej pachną monotonią.
|
|
|
- ej, mam problem. chyba kocham gościa, który ma mnie totalnie w dupie. - napisz mi jego adres na kartce, ja pójdę poszukać dobrej siekiery. :D
|
|
|
A za dnia. Za dnia ubiera maskę przystrojoną w uśmiech, beztroskę i pełnię szczęścia. Fajna dziewczyna, pełna energii myślą o niej inni. Wieczorem zdejmuje ją a na twarzy pojawia się smutek i pełnia& pełnia samotności. Ale tego nie widzi już nikt.. tylko ona.
|
|
|
Oparła się o ścianę, w jednej dłoni trzymając butelkę Daniellsa, a w drugiej ściskając kilkanaście białych tabletek. Wzięła jedną w dwa palce i podniosła do ust. Za mamusię powiedziała i połknęła ją, zapijając alkoholem. Za tatusia wydobyła z gardła zachrypnięty głos. Wzięła trzecią tabletkę Za babcię. Czwartą Za dziadka. Piątką Za siostrę. Sięgnęła po szóstą. Za ciotkę szepnęła i popiła. Zaczęło jej się kręcić głowie nie potrafiła przypomnieć sobie reszty członków rodziny. Słabnąca dłonią mocniej chwyciła butelkę. Za przyjaciół połknęła siódmą. Drżąca ręką wsadziła sobie do ust ósmą Za miłość. Zaległy w pustym żołądku. Za Ciebie, Kochanie powiedziała lekkim bełkotem, połykając dziewiątą. Wzięła ostatnia i szepnęła lekko rozchylając wargi Za to popieprzone życie, po czym osunęła się po ścianie na podłogę.
|
|
|
Nie lubię nosić spódniczek czy sukienek, ale ubieram je w niedziele i ewentualnie święta, nie lubię nosić szpilek, za to kocham chodzić w adidasach i trampkach. Nienawidzę pustych lasek i nie jestem taka. Uwielbiam się przedrzeźniać i wygłupiać z chłopakami, ale z tobą mogłabym posiedzieć spokojnie i porozmawiać albo pomilczeć. Uwielbiam innym wkuwać palce w brzuch, a nienawidzę gdy ktoś mi rak robić. Kocham zapach benzyny, korektora, zmazywacza, farby czy lakieru do paznokci. Często przeklinam i pyskuje. Lubię sobie zapalić i wypić, ale gdybyś mnie poprosił nie robiłabym tego. Do kościoła chodzę tylko bo muszę. Lubię małe dzieci ale tylko do czasu, aż mnie nie wkurzą. Nie lubię osób które się wywyższają, a tak naprawdę ich inteligencja jest bardzo mała. No i w sumie nie jestem ładna, ale nie każdy może być nie wiadomo jak piękny. Lubię siebie za to jaka jestem i wiedz, że nie zmienię się nawet dla Ciebie. Także ten no albo akceptujesz, albo spierdalaj.
|
|
|
wchodzę na nk patrzę 'ostatnio dodane zdjęcia' kolejna dziewczyna dodaje focie z jej najukochańszym słoneczkiem, z jej księciem z bajki. czy każdego czeka taki los? że jak tylko już się będzie miało chłopaka to trzeba od razu reklamować ten cudowny związek na nk, fejsie czy innym portalu społecznościowym, pokazać jak to jest się szczęśliwym i ma się w dupie cały świat? jeżeli tak to ja dziękuje bardzo - nie piszę się na to, wole już być sama.. ale za chwile patrze 'x zmienił status na dostępny' i myślę "cholera, chcę Cię mieć" tylko dlaczego żeby przetrwać w dzisiejszym świecie, trzeba się pokazać, przecież to żałosne.. dlaczego w szkole, na korytarzu stać Cię tylko na to żeby na mnie spojrzeć? żadnego cholernego uśmiechu, nic. ja dużo nie oczekuję, ale miło by było jakbyś czasem się uśmiechnął, bo te spojrzenia ciągłe, mimo że są miłe tak jakby mi nie wystarczają.. czy żeby zwrócić kogoś uwagę, trzeba założyć mini ledwo zakrywającą dupe, do tego 11 cm szpilki? to bez sensu.
|
|
|
Może jestem inna ale wolę w piątkowy wieczór z paczką chipsów oglądać poraz tysięczny 'Epoke Lodowcową" emocjonując się , ze Sid znalazl mleczyk.. a nie latać z gołą dupą po imprezach i dawać dupy chłopakom przy kasie
|
|
|
ze łzami w oczach usiadła na kanapie. popijając gorącą czekoladę, zaczęła opisywać najpiękniejsze chwile, które z Nim spędziła. wiedziała, że to zadanie nie do wykonania. nie dało się zliczyć tych najwspanialszych momentów. kręciło jej się w głowie. zaczęła wspominać te chwile, kiedy sekundy dzielili na dwoje, aby każda minuta była dłuższa. kiedy wszystko było takie łatwe, proste. kiedy potrafili godzinami rozmawiać o jednym, a temat zdawał się niewyczerpujący. zaczęły trząść jej się ręce, upuściła pusty już kubek na podłogę. nadeszła ta sekunda, kiedy dziewczyna zrozumiała, że tak na prawdę nie ma już nic.
|
|
|
jedna chwila i wszystko wróciło. To Jego spojrzenie, ta jebana miłość.
|
|
|
wiesz kim jest przyjaciel . ? kimś kto potrafi wytrzymywac z tobą 24 h a mimo to jest mu mało, ktoś kto wie o tobie wszystko a mimo to siedzi obok i cie kocha..ktoś kto jak zobaczy cię z płaczem pierwsze słowa jakie powie to ' którego mam zjechać ? ' ... ktoś kto o 3 rano podniesie słuchawkę i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i ci przytakiwać..ktoś kto w tak deszczowy wieczór potrafi iść do sklepu po farbe do włosów...ktoś to ogląda z Tobą horrory których sama sie boisz... to ktoś dzięki komu się żyje.
|
|
|
Chciałabym wejść do Twojego mózgu, poszukać mojego imienia i sprawdzić, jaką ma definicję.
|
|
|
|