|
zgwalconytrampek.moblo.pl
na facetów nie ma co liczyć. historyk nie sprawdził mojej pracy semestralnej sąsiad krzyczał że za głośno słucham muzyki fryzjer spierdolił mi grzywkę a Ty życie
|
|
|
na facetów nie ma co liczyć. historyk nie sprawdził mojej pracy semestralnej, sąsiad krzyczał, że za głośno słucham muzyki, fryzjer spierdolił mi grzywkę, a Ty życie
|
|
|
na facetów nie ma co liczyć. historyk nie sprawdził mojej pracy semestralnej, sąsiad krzyczał, że za głośno słucham muzyki, fryzjer spierdolił mi grzywkę, a Ty życie
|
|
|
Nie potrafiła zapomnieć.. Mimo tego jak ją potraktował, pamiętała całą ich historię, wszystkie piękne momenty. Pamiętała jak tańczył z nią w deszczu, pamiętała dzień w którym powiedział jej, że jest piękna, potem całując tak jak jeszcze nikt na świecie.. Nie zapomniała o tym z jakiego bagna ją wyciągnął i nie patrząc na jej przeszłość mówił o wspólnej przyszłości .. Wiedziała, że bez niego nic już nie będzie takie samo .. Nic już nie będzie takie kolorowe.. jak w tamte dni.
|
|
|
gdybym miała zabić to uczucie, musiałabym zabić siebie, więc żyjmy tak jakbyśmy się nigdy nie poznali
|
|
|
Nigdy nie prosiłam się o to by ktoś mnie skrzywdził, ani o to, bym się nieszczęśliwie zakochała. Ale teraz widzę, że przez to wszystko nie mogę, czy nawet nie chcę, ponownie się zakochać. Ale czy tego chcę czy nie, to jest silniejsze ode mnie.
|
|
|
Troszkę za tobą tęsknię. Mniej więcej to chyba nawet więcej niż troszkę, to takie większe troszkę i to troszkę rośnie i robi się coraz większe i większe.
|
|
|
i ta ogromna chęć wtulenia się w Twoje ramiona.
|
|
|
Pociecha jest jak balsam na głęboką ranę, jak oaza w bezbrzeżnej pustyni i jak chłodna dłoń na twojej rozpalonej skroni. Pociecha jest jak przyjazna twarz w pobliżu, obecność kogoś, kto rozumie twoje łzy, przysłuchuje się twojemu utrudzonemu sercu, a w smutku i nieszczęściu pozostaje przy tobie i pomaga zobaczyć światło gwiazd.
|
|
|
Mama ? To dla mnie obce słowo , to przede wszystkim obca dla mnie osoba kryjąca się pod tym czteroliterowym czymś . Nigdy nie przytuliła mnie do swojej piersi , nigdy nie położyła się przy mnie kiedy miałam problem z zaśnięciem , nigdy nie przeczytała mi bajki ani nie zaśpiewała kołysanki na dobranoc . Nigdy nie powiedziała " Kocham cię córeczko " . Nigdy nie otoczyła mnie matczyną troską , czułością , nigdy nie była ze mnie dumna , nigdy nie stawała po mojej stronie , ani razu nie zapytała czy wszystko u mnie dobrze .W zamian , dała mi miliony gorzkich , rozrywających moich słów serce , wiele łez wieczorami roniłam w poduszkę , czując że własna córka jest dla niej nikim . I tak na prawdę nie mam za co jej dziękować , bo nawet fakt że dała mi życie zbyt bardzo mnie nie cieszy .
|
|
|
Nie bój sie rozstań. A kiedy przychodzi czas rozstania nie zawsze umiesz godnie stawić mu czoła.Zanurzony w smutku,rozstajesz się z ludźmi, których kochałeś, z domem,marzeniami,porami roku...Nie trwaj w nim bezustannie.Rozstania mają swoje miejsce w Twoim życiu. Są jednak chwila z która musimy się rozstać,tak jak przyroda rozstaje się z jesienią,aby kiedyś znów powitać wiosnę.
|
|
|
chciałabym aby wiedział, że każdego dnia tęsknie tylko za nim, tak silnie,ukrywając pod wymuszonym uśmiechem cały ten cholerny ból, który tak naprawdę za każdym razem przygniata na glebę. żeby wiedział, jak bardzo brakuje mi jego głosu, uśmiechu, każdego z gestów i słów, żeby w końcu uwierzył w to co czuję, uświadomił sobie, że dla mnie jest wszystkim,jest jak tlen, bez którego istnienie nie miałoby sensu.
|
|
|
Nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się w łóżku przykryta "po nos" kołdrą i staram się opanować natłok myśli, które rozbijają mi się o wewnętrzną część twarzoczaszki.
|
|
|
|