|
zgwalconytrampek.moblo.pl
wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden tym cholernym oczkiem w głowie. jej chłopczykiem bez wad za którego oddałaby życie. jednak idealny chłopczyk ok
|
|
|
wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem, który usłyszawszy od innej, jej wroga jakąś kompletną bzdurę, Ty źle to zinterpretowałeś i... koniec! nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca... zrobiłeś to... a ona, ona myślała, że to wszystko przez nią...
|
|
|
wystarczą dwie wiadomości od niego przesycone ironią i sarkazmem , mające w każdym kolejnym słowie tonę wredoty i skurwysyństwa , a ja już leżę jak wyciągnięta psu z gardła z wielką gulą w krtani , mokrymi policzkami i starająca się udawać jak najlepiej przed mamą , że wcale nie płaczę .
|
|
|
Pamiętaj nie zmieniaj się dla niego. Nie udawaj kogoś kim nie jestes. Jeżeli on nie pokocha ciebie, twoich wad, to nie jest dla Ciebie, nie jest Ciebie wart. Proste. Bądz taka jaka jesteś. A jesteś niezwykła, musisz tylko w to uwierzyć. Trafisz na pewno na kogo kto pokocha cię w 100%. I będziesz dla niego ideałem, jedynym sensem życia.
|
|
|
I pokochaj mnie rozmazaną, potarganą i rozwrzeszczaną, wybaczaj mi mój zły humor, migrenę,złe samopoczucie. Rób wszystko bym Ci uwierzyła że kochasz.
|
|
|
Nad bramą mojego serca napisałam ' Wstęp wzbroniony ' ale miłość, która przechodziła obok, zaśmiała się i zawołała ' A ja i tak wejdę '
|
|
|
"(...) masz to coś... i nie wiem jak to wygląda, jak pachnie ani jak smakuje ale strasznie to uwielbiam!"
|
|
|
Nie jestem zabawką, o której przypominasz sobie gdy czujesz się samotny. Ja też mam uczucia.
Kiedyś miałam nawet serce, dopóki go nie roztrzaskałeś na małe kawałki.
|
|
|
jakoś będzie, oddaje Ci siebie, resztę pieprze.
|
|
|
siedząc w parku widziałam tyle splecionych rąk. tak bardzo mnie bolały te wszystkie pokazywane uczucia.
|
|
|
nawet mama nie poznała mojego zachowania, gdy na pytanie 'jak tam?', bez namysłu odpowiedziałam 'odpuściłam sobie'. wiem, nie taka kiedyś była Twoja córka - kiedyś nie dałabym za wygraną, ale dziś jestem już inną osobą. i nie jestem słabsza, wręcz przeciwnie - o wiele silniejsza. silniejsza, by zaprzestać walki o coś tak ważnego. przecież to jest właśnie spory wyczynek zrezygnować z czegoś co tyle dla ciebie znaczy, bo wiesz, że tak będzie lepiej.
|
|
|
jesteś taki zajebisty, że ja wymiękam.
|
|
|
Nie żyć,nie myśleć.Nie być, nie istnieć.Na chwilę się zgubić,a kiedy będzie po wszystkim wtedy wrócić.
|
|
|
|