 |
zgwalconytrampek.moblo.pl
Byli na jednej imprezie jednak osobno . Nie radziła sobie Jej serce krzyczało uderzały ją wspomnienia niczym ogromne fale do głowy przypływały różne myśli przy
|
|
 |
Byli na jednej imprezie , jednak osobno . Nie radziła sobie , Jej serce krzyczało , uderzały ją wspomnienia niczym ogromne fale , do głowy przypływały różne myśli , przypomniała sobie kolor Jego tęczówek które niegdyś wtapiłay sie w Nią , smak Jego ust , ktory w danej chwili zapragnęła mieć . Lecz zacisnęła ręce w pięści i udała się do toalety . Przyglądała się własnemu odbiciu w lustrze , "nie kocham Go , nie kocham" - powtarzała w kółko . Z małej torebki wyciągneła krwisto czerwoną pomadke , wielkimi literami napisała' nienawidzę cie ,skurwielu!' , otarła z policzku ostatnią łzę i wyszła.Nagle ktoś zlapał Ją za ramię . Stał z nią On . "Naprawdę , tak nienawidzisz tego skurwiela?" - zapytał . " Nie" - szepnęła , wyrywając się z ucisku , wybiegając z budynku .
|
|
 |
I gotowa byłabym kupić GrubSonowi bukiet róż, za wszystkie piosenki jakie ma, które tak bardzo pomagają mi w życiu.
|
|
 |
- usiądź tu, z boku - niech Pan nie mówi do mnie 'zboku'!
|
|
 |
związek z nim nie tylko nauczył mnie, że płacz po nocach w poduszkę nic nie daje. dotarło do mnie, że lepiej się nie przyzwyczajać, nie przywiązywać, nie zapamiętywać. najlepiej jest mieć na wszystko wyjebane, tak bardzo jak tylko jest to możliwe.
|
|
 |
ze łzami w oczach stwierdzam fakt, że jestem bezwarunkowo i nieodwołalnie zajebiście mega bardzo zakochana w pewnym panu. wiem, chyba mnie coś popierdoliło.
|
|
 |
Mogę Ci przyrzec,iż gdybym mogła cofnąć czas,dziś byśmy się nie znali.
|
|
 |
Od dawna nie obchodzi mnie co o mnie mówią ludzie,
co prawda, a co nie prawda wieeem i chuj wam w buzie,
od dawna na luzie...
|
|
 |
-masz chłopaka. ?
-a po co mi kolejny problem na głowie.
|
|
 |
nie masz bladego pojęcia, o tym, że jestem w stanie myśleć, o Tobie z większą częstotliwością, niż 60 razy na minutę .
|
|
 |
i nie ma Cię gdy mam ochotę się w Ciebie wtulić i tak bez powodu się wypłakać. Bo przecież kobiecie najlepiej płakać w ramionach mężczyzny..
|
|
 |
miłość nie kończy się na zerwaniu, telefonie do przyjaciółki, rzuceniem krótkiego 'zerwałam z tym idiotą', choć właśnie to On zakończył związek. tak wygląda zakończenie zabawy, nie czegoś, co dawało niepowstrzymaną radość i przyspieszało kilkakrotnie prędkość jaką biło serce. miłość dobiegając kresu daje o sobie znać najbardziej, bo choć najchętniej wyszłabyś do ludzi, na ognisko, zakupy, spacer, cokolwiek - nie możesz się ruszyć. leżysz z twarzą wbitą w poduszkę mocząc ją łzami, a Twoje serce wrzucając wsteczny zabija Cię od środka wspomnieniem każdej z pięknych chwil, które jeszcze do niedawna były tak jawną rzeczywistością.
|
|
|
|