 |
zgwalconytrampek.moblo.pl
Jak długo jeszcze masz zamiar go kochać kretynko ?! Krzyczała patrząc w lustro .
|
|
 |
Jak długo jeszcze masz zamiar go kochać kretynko ?! - Krzyczała patrząc w lustro .
|
|
 |
|
tak, tęsknie. i wiem, że o tym wiesz i masz to w dupie.
|
|
 |
Nauczyłam się żyć dla siebie samej. Zrozumiałam, że warto zaufać swojemu przeznaczeniu. Żyję, bo jestem sobie potrzebna... Kocham - nie przepraszam... - to już przeszłość. Uśmiecham się do tych co się śmieją. Dla tych co płaczą, jestem dobrą nadzieją. Przyszłości nie zmienię wiem, ale mam nadzieję na lepsze jutro... lepszy świat.
|
|
 |
Co noc zastanawiam się czy jeszcze kiedyś się spotkamy. Czy spojrzysz na mnie tak, jak tamtego dnia...
|
|
 |
ja też jestem okrutna. kiedy zauważę jakiegoś pająka z obawy że wejdzie mi do tyłka wciągam go do odkurzacza lub depczę czarnym trampkiem, ale Ty zabierając moje serce i rozdeptując je na proch - przegiąłeś. są jakieś granice do cholery.
|
|
 |
a ja nadal budząc się w środku nocy, wierzę że przeszłość powróci. pot zalewa mnie mieszając się ze łzami, które wartko wypływają z moich tęczówek. odgarniam włosy i wycierając czoło oblewam się lodowatą wodą próbując ochłonąć. ogarnąć to wszystko i w końcu pogodzić się że to co było, już nie powróci.
|
|
 |
to głupie, ale kiedy patrzę tak na swojego psa, który smacznie sobie śpi pod moimi nogami kompletnie miejąc wyjebane na pogodę, która jest za oknem. kiedy myślę o jego bezproblemowym życiu i sercu w całości - zazdroszczę mu. naprawdę kurwa.
|
|
 |
setka ludzi na ulicach, którzy jak zwykle wiecznie zabiegani robią szybkie zakupy na obiad, drudzy kupuję buty na lato, a trzeci piją już piątą dawkę kofeiny przy laptopie i stercie papierów. a wśród nich gdzieś jestem ja. mimo moich całych stu sześćdziesięciu dwóch cm czuję się małą, nic nieznaczącą istotką, która oddycha, bo musi. która uśmiecha się, rozmawia i uczy, bo tak została zaprogramowana. która mimo wszystko jest, ale jakby dla innych niewidoczna. jakby nic nie znaczyła.. która jest przez czysty przypadek. ma ogromnie dużą rodzinę, kochającego psa i pluszowego miśka, do którego się tuli kiedy jest źle. zielone tęczówki, ciemne włosy, ogromnie poranioną pompę w lewej piersi i nic po za tym.
|
|
 |
chciałabym , żebyś czasem o mnie pomyślał.
|
|
 |
czym zasłużyłam sobie, żeby życie na każdym przestanku szczęścia
, kopało mnie w du**pę jakby nigdy nic ? no czym ?
|
|
 |
Nie potrafię z Ciebie zrezygnować, przepraszam.
|
|
 |
może kiedyś znajdziesz czas by za mną zatęsknić.
|
|
|
|