 |
zgwalconytrampek.moblo.pl
Może i mówię że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. Ale
|
|
 |
Może i mówię, że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. Chociaż wiedz, że tego nie chce. Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. Może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. Nie potrafię ot, tak zapomnieć o tym, co było. Mimo, że mnie krzywdził. Że płakałam i cierpiałam. To za bardzo utkwiło w moim sercu. A ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć.
|
|
 |
2cz. - Poszedł dalej sam bo miał bliżej do domu... Przykro mi... Dla niej czas się zatrzymał. Upadła na środku korytarza i zaczęła się zwijać z bólu. Nie mogła znieść tego, że jego już nie ma. Zabrali ją na pogotowie i podali silne leki. Dzięki nim mogła funkcjonować, ale nie była sobą. Poszła na jego pogrzeb ubrana w ciemne ubrania. Twarz zasłoniła kapeluszem. Nie chciała, żeby ktokolwiek ją rozpoznał. Na jego grobie położyła czerwoną różę z bilecikiem ' Też Cię kocham... Poczekaj na mnie chwilkę, już do Ciebie idę kochanie ' . Po pogrzebie poszła w miejsce jego śmierci. Płonęło tam kilka zniczy. Poczekała na pociąg i w ostatniej chwili wskoczyła pod niego... Krzyczała ' KOCHAM CIĘ '
|
|
 |
1cz. Kiedyś byli parą. Jednak ona dowiedziała się, że to nic dla niego nie znaczyło... Postanowiła, że od nowego roku szkolnego będzie go unikać. Tak też się stało. Rzadko na niego wpadała, ale nie mogła zapomnieć... Pewnego razu po lekcjach odszukała go wzrokiem. Widziała, że jego klasa skończyła. Nie było go. Przeszła kawałek i zauważyła, że idzie z kumplem po torach. Jej serce zadrżało o niego... Bała się. Jednak doszła do domu i zapomniała o tym. Następnego dnia podszedł do niej przyjaciel, z którym jej były wczoraj szedł. - Przykro mi... - Mówiąc to podał jej list. - Napisał to dla ciebie i kazał dać jeśli coś mu się stanie. - Ale kto?! Gdzie on jest?! - Była kompletnie zdezorientowana kiedy zaczęła się domyślać co zaszło. Otworzyła szybko list, odczytała go i zamarła z bólu. Pisał, że ją kocha ale nie potrafił wykonać jakiegokolwiek ruchu... Nie mógł patrzeć na to , jak go unika. Postanowił to zakończyć... - ZOSTAWIŁEŚ GO SAMEGO? ! - Krzyknęła do jego kumpla.
|
|
 |
Gdy zobaczysz w Jej oczach łzy-nie pytaj, dlaczego?
I tak Cię okłamie! Ale bądź przy Niej…
Oboje milczcie. Dla Niej cisza to lekarstwo.
Bo Ona jest inna.
Ona ma swój świat.
Zamyka w sobie cały ból.
Chce go udusić, a później wypłakać.
Cały czas z nim walczy.
Nie umie się zwierzać, za bardzo ją to boli.
Wszyscy ją mają za zakręconą dziewczynę, która cały czas się śmieje.
Ale Ona się śmieje-żeby nie płakać.
Gdy popatrzysz Jej w głąb oczu-poznasz prawdę. Tylko tak możesz zobaczyć co Ona czuję.
|
|
 |
i patrz jak Twój najlepszy przyjaciel wkłada mi język
do ust. przyjemny widok, nieprawdaż,
najdroższy?
|
|
 |
podejdź, przytul, jeszcze przyjdzie czas na rozpacz.
|
|
 |
O miłości zapominasz po dwóch miesiącach, o dużej miłości zapominasz po dwóch latach, a wielka miłość zmienia całe życie.
|
|
 |
Ludzkie łzy to z jednej strony wyraz ogromu cierpienia, lecz z drugiej strony ulga. Razem z łzami wypływa cierpienie by zrobić miejsce na nową, kolejną falę bólu. Inaczej ból przestałby się w nim mieścić...
|
|
 |
Złapałeś mnie za rękę i powiedziałeś, że cholernie za mną tęsknisz. Tak. To był bardzo ładny sen.
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek zobaczysz mnie z papierosem, podejdź i spytaj dlaczego płakałam. Bo choć łzy już dawno spłyną do wnętrza mnie, ja wciąż nie będę potrafiła sobie z czymś poradzić, a Ty będzie najprawdopodobniej jedyna osobą na całym świecie, która będzie znała ciężar mojej głowy. Która jak kula do kręgli, ociężała i niestabilna, będzie chciała sturlać się i roztrzaskać o ziemię.
|
|
 |
gdybym miała jeszcze choć jeden dzień, powiedziałabym Ci, jak bardzo za Tobą tęsknię.
|
|
 |
Facet? Skończyłam z tym uzależnieniem, wiem, że to świństwo. Po prostu każdy cholernie zawodzi, nie ma wyjątków, nawet nie próbuj mi wmawiać.
|
|
|
|