Nie ma to jak myśleć cały dzień o nim zastanawiając się czemu się nie odzywa, nie dzwoni, nie pisze. Pod wieczór złapać doła i ryczeć przy romantycznych piosenkach. Pić tanie wino i palić papierosy. Siedząc tak w samotności zobaczyć nagle jego sylwetkę w drzwiach, uśmiech a zarazem złość. Takiego go kocham, właśnie za tą nieprzewidywalność.
|