|
zdrowopierdolnieta.moblo.pl
to tak ważny dzień a ja nawet nie potrafię skupić się na żadnej błahej czynności nie potrafię zmyć naczyń nie potrafię pomóc mamie w czymkolwiek. a wiesz czym to wszy
|
|
|
to tak ważny dzień, a ja nawet nie potrafię skupić się na żadnej błahej czynności, nie potrafię zmyć naczyń, nie potrafię pomóc mamie w czymkolwiek. a wiesz czym to wszystko jest spowodowane ? jedynym powodem tego jesteś ty. moja głowa jest wypełniona tobą.
|
|
|
Chciałabym do Ciebie podejść. Powiedzieć że tęsknie. Tak po prostu
|
|
|
byłam tak wkurzona, że nie wiedziałam co robić. miałam ochotę rzucić czymś, żeby rozładować całą moją energię. Zobaczyć, jak coś jebło o ścianę, identycznie jak moje serce, żeby rozwaliło się na drobne kawałki, głośny trzask, i plama pozostawiona na ścianie, w formie wspomnień..
|
|
|
nie szukaj ideału. bo ideałów nie ma. znajdź kogoś, kto zdenerwuje Cie jak nikt inny. kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innego świata. przy kim nie będziesz chciała udawać nic.
|
|
|
ubiegłej nocy gwiazdy znowu ułożyły się w Twój uśmiech.
|
|
|
Ten pan, o nienagannym uśmiechu i pięknych oczach, jest dla mnie bardzo ważny.
|
|
|
Maaaamo wychodzę!
-Gdzie? Z kim? Ile ma lat? O której będziesz?
-Do samochodu, Wiesław S, lat 57, wrócę nad ranem..
-żartujesz sobie?!
-TAK!
|
|
|
- mam pomysł !
- jaki ?
- pokochaj mnie !
|
|
|
od dzisiaj obiecuję sobie, zapomnieć. przestanę obsesyjnie o Tobie myśleć wraz z każdym oddechem. nie będę wspominać Twojego spojrzenia podczas siedzenia na parapecie. koniec z planowaniem wspólnego życia z Tobą, podczas picia kakao. nie będę biec jak oszalała do telefonu, kiedy usłyszę jego dźwięk z nadzieją, że to Ty. przestanę wypisywać Twoje imię w każdym możliwym zeszycie. i nareszcie sobie uświadomię, że jesteś szczęśliwy, niezainteresowany i zajęty.
|
|
|
Chcę, żebyś był obok. Nie musisz kupować co wieczór kwiatów, organizować romantycznych kolacji, czy szalonych wycieczek. Nie musisz zapewniać, że naprawdę mnie kochasz i udowadniać tego na każdym kroku. Wystarczyłoby mi Twoje najpiękniejsze spojrzenie i pocałunek, który czułabym przez resztę dnia na ustach.
|
|
|
Usiadła po turecku na kanapie i jakoś nagle zamyśliła się, spoważniała. Cała buzia jakoś jej zmierzchła. a oczy, iskrzące się aż do tej pory humorem, teraz się zamgliły.
|
|
|
Uśmiechała się na samą myśl o nim, jednak udawała, że nie jest dla niej nikim ważnym. Tęskniła każdego dnia, skrywając wszystko głęboko w sobie.
|
|
|
|