|
zdradzona_ness.moblo.pl
Być w związku ciekawi mnie jak to jest. Zastanawia mnie to już dłuższy czas czy ja jestem niekompatybilny z innymi jednostkami czy problem tkwi bardziej w sferze
|
|
|
"Być w związku" - ciekawi mnie jak to jest. Zastanawia mnie to już dłuższy czas, czy ja jestem niekompatybilny z innymi jednostkami, czy problem tkwi bardziej w sferze emocjonalnej, a dokładnie w braku jej. Sam ze sobą czuję się bardzo dobrze, ale jednak to nie jest to, bynajmniej nie do końca - odczuwam jakiś głód, niepokój, oraz strach, że będę jedyną jednostką na całej ziemi, która umrze z kotem na kolanach. Wyobrażam sobie, że jestem w związku, ufamy sobie, chodzimy na spacery, całujemy, a nawet uprawiamy seks, ale ciągle mam myśli, że nie pasuje to do mojego bytu. Tutaj się nasuwa pytanie, czego chcę, a co mam. Właściwie to nie wiem co chcę, oraz nie wiem co mam. Niczym "mądry" Paulo Coelho wbijam się w temat, który wyraźnie przerasta mnie, oraz moich przyjaciół. No cóż - miłość biorę weekendowo, tylko.
|
|
|
Nie lubię jak coś ktoś, a potem nic.
|
|
|
Chciałabym kiedyś obudzić się obok kochającego mnie męża, wiedząc, że w pokojach obok śpią nasze dzieci. Chłopiec, wyrastający na młodego mężczyznę, traktujący każdą dziewczynę jak księżniczkę i jego młodsza siostra, śliczna, wesoła, nie zdająca sobie sprawy z tego, co czeka ją w dalszym życiu. Wychodzę do pracy, w której czuję się spełniona, bo robię to co lubię. Powrót do domu, domowe obowiązki i chwila na odpoczynek. Po południu kawa z przyjaciółką i wieczór spędzony z mężczyzną mojego życia i może z dziećmi, które od czasu do czasu zrezygnują ze spotkania z kumplami, woląc posiedzieć z nami. I tak upływają dzień, po dniu, najlepiej z jak najmniejszą ilością problemów.
|
|
|
To dziwne uczucie kiedy boję się, że stracę coś czego nie posiadam.
|
|
|
Najlepszym prezentem byłaby świadomość, że myślisz o mnie.
|
|
|
Stałam w deszczu jak ostatnia desperatka. nie zważałam na deszcz przez który niemal oślepłam. nie wzruszał mnie fakt, że moje włosy zaraz zaczną się kręcić jak oszalałe z powodu wilgoci. stałam w deszczu, mocząc moje ulubione trampki w kałuży i patrzyłam na Ciebie, pochłaniając Cię wzrokiem. niebo płakało deszczem, a ja zapomniałam o Bożym świecie w tym o istnieniu parasolki, którą złożoną trzymałam w dłoni
|
|
|
Ideały nie istnieją w umysłach ludzi wybrednych lub głupich.
|
|
|
-otwórz!
-Nie ma mnie!Pojechałam do Peru!
-No to otwórz bo muszę ci podlać ”
kwiaty!
|
|
|
Powrót do normy i nie najgorszej formy
|
|
|
Można milczeć i milczeniem kogoś ranić.
|
|
|
Przyszłam teraz do ciebie tylko po to, by ci powiedzieć [...[, że gdyby zdarzyło się coś i byłabym ci kiedykolwiek potrzebna... albo potrzebne by ci było... wszystko z mojego życia, a może jeszcze coś innego... to tylko zawołaj, a przybiegnę.
— Zbrodnia i kara
|
|
|
Betonowe lasy mokną, wiatr wieje w okno, siedzę w oknie i wdycham ”
samotność.
|
|
|
|