|
Patrzę nieraz na Niego, gdy bierze prysznic,gdy się ubiera. Po 7 latach wciąż jest dla mnie atrakcyjnym facetem. Czuję się z Nim bezpiecznie. Jego drobne wady są... Drobne. W sumie jestem szczęściarą. Po co burzyć święty spokój.
|
|
|
Był mi wsparciem we wszystkim, azylem na codzienność, kojącym ramieniem. A dziś nie mogę okazać mu żadnej słabości, I to ja muszę mu pomóc dźwigać ten ciężar....
|
|
|
Czego Ci brakuje kobieto? Na co Ty narzekasz?- spytała. -Wiary mi brakuje. Nie w jutro, nie w życie, w siebie!-odparła. -Przestań pieprzyć, tylko narzekasz. -Powiedz jak żyć,gdy nie umiesz wytrzymać sama ze sobą. Powiedz, a obiecuje, że przestanę-odpowiedziała(ze łzami w oczach)
|
|
|
Chciałabym na chwile zamknąć oczy, o niczym nie myśleć, nie czuć, nie oddychać przez chwile... Mieć czas na ciszę, na chwilową agonie, na święty spokój! A zaraz potem chciałabym krzyczeć stojąc boso na deszczu, cieszyć się chwilą , chłonąć każdą krople, aż do szpiku kości.
|
|
|
Dziś jest ten dzień, w którym bym Go udusiła, za to, że nie zwraca uwagi na szczegóły, że siedzi zamiast pomóc mi sprzątać i tylko złośliwie przytakuje. Ale cóż miałabym zrobić jutro? Umarłabym z tęsknoty, z żalu. Jest idealny mimo, że daleko mu do ideału.
|
|
|
Irytuje mnie to, że wciąż o czymś zapomina i to, że nie słucha uważnie. Nienawidzę gdy nie goli swoich chłopięcych wąsów i gdy ściąga śpiąc całe prześcieradło. Nie znoszę gdy odkłada wszystko na później i to, że wiecznie jest niewyspany. Tak często mnie irytuje, tak cholernie mocno, a następnego dnia wzdycham z miłości do Niego! Uroki wspólnych 7 lat :/
|
|
|
Bo On ma wiedzieć,że zasypiam zawinięta w naleśnik z kołdry,uwielbiam pocałunki we włosy, Kubusia Puchatka. Że chmury mają dla mnie kształty,że nienawidzę gołębi,mrożoną herbatę piję tylko o smaku brzoskwini a kawy nie dotknę. Że uwielbiam tańczyć z mokrymi włosami, mam fioła na punkcie dzieci,prowadzę niebezpiecznie, wzruszam się na filmach, lubię pić Bobo Fruit'a i jeść Gerbery.Musi wiedzieć,że gdy zasypiam lubię gdy drapie mnie po plecach,że liczę każdą kalorię,a nutelle pochłaniam łyżkami. A ponad wszystko kocham jak On mnie przytula, tylko tyle...
|
|
|
On nie widzi , że tu jest za dużo a tam za mało. Wie, że nie zawsze można wyglądać na 100%. Kocha w kapciach i na szpilce, w sukience i w dresie, nie wyspana i umalowaną. Wciąż powtarza: Jesteś najpiękniejsza! Tylko dlaczego mi wciąż brakuje wiary w siebie.
|
|
|
Żyje tą Miłością! Bo to taka piękna miłość.
|
|
|
Za sentyment minionych chwil - Dziękuję MIŁOŚCI!
|
|
|
Ktoś powiedział, że kochanie się jest teraz nieomal tak trudne technicznie jak pilotowanie helikoptera. Tymczasem pilotowanie helikoptera jest nieco łatwiejsze, bo drążki sterownicze nie wiotczeją nagle w najmniej
spodziewanym momencie.:)
|
|
|
Połykam Cię, smakujesz mi jak nikt!
|
|
|
|