Pizza z Olga, Piotrkiem i Tomachą. Olga ich nie polubiła. Nie rozumiem. Trudno. Dorota idzie do Sobieskiego. Przykre, strasznie żal mi Olgi, ale za to mam życie. Rozmowa z Maksem, no i luz. Zrozumial. Jest dość dziwnie. Gryzik, Kraków, teraz jeszcze Sebi.. No i mama -,- Błagam, spać.
|