Wiesz, mówiłem prawdę nie raz była bolesna,
Przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla,
Mam to gdzieś, ja wolę być uczciwy,
I nigdy nie pozwolę być podatnym na wpływy,
Jestem prawdziwy, gram otwarte karty,
I nigdy się nie poddam, jak 300 typów ze Sparty,
To co było między nami to są żarty,
Nigdy nie byłaś szczera, lepiej spotykaj się z Tamtym,
To było płytkie, kruche, udawane,
No a życie jest szybkie, więc już pozamiatane,
To nie było nam pisane, niestety,
Dziś nie chcę już dziewczynki, tylko szukam kobiety,
Mam dość tandety, zmieniłem gust,
Choć dalej lubię zgrabne tyłki i obszerny biust,
Ale cenię najbardziej jak dziewczyna ma mózg,
Dlatego na mojej liście dziś nie ma Cię już.
|