|
zauroczona_powietrzem.moblo.pl
Czemu usunął Twój nr i wgl ..? Bo jest idiotą i nie rozumie że to już nie przedszkole i usunięcie numeru nie pomoże żeby zapomniec. Zachował się jak dzieciak .
|
|
|
- Czemu usunął Twój nr i wgl ..? - Bo jest idiotą i nie rozumie , że to już nie przedszkole i usunięcie numeru nie pomoże żeby zapomniec. - Zachował się jak dzieciak .. - Mnie to mówisz ?
|
|
|
Ja przynajmniej mam przyjaciół . którzy mi pomogą . a Ty ? Nie masz nikogo ..
|
|
|
-A potem on powiedział , że to nie ma sensu .. -I co dalej ? - No nic . Bajka się skończyła . -A gdzie happy end ? - Chodzi Ci o zyli długo i szczęśliwie ? - Noo .. Tylko , że tak osobno ? - No to żyli długo i szczęsliwie , niekoniecznie razem .
|
|
|
A myśli zawsze krążą wokół jednej osoby ..< 3
|
|
|
Mówię , co myslę . I teraz nawet mnie nie obchodzi czy to Cie zrani czy nie . Bo Ciebie też nie obchodziło ..
|
|
|
Czemu ja codziennie muszę patrzeć na Twoją gębę uśmiechającą sie do innej ?! Chciałabym tak podejśći każdej lasce w szkole powiedzieć , że nie warto zwracać na ten głupi smajl uwagi , bo i tak chce się tylko zabawić , a potem zostawić ..
|
|
|
Spojrzała na komórke . Znów nic . Znów pusty wyświetlacz . Zadnej wiadomości ani żadnego nieodebranego połączenia . Dopiero teraz uwierzyła , że on tak na prawde odszedł . Wyłączyła komórkę , bo na nic juz nie liczyła . Połozyła się i płakała w poduszkę . Usnęła , a gdy się obudziła z przyzwyczajenia spojrzała na ekran . Liczyła na ' Wyjdż , Skarbie . Czekam ; * ' Albo chociaż na slodkie ' Co tam ? ; * ' Lecz gdy zobaczyła czarny wyświetlacz przypomniala sobie . On nie napisze . Odszedł . Zostawiła komórke i nie włączala jej już wgl . Nie wiedząc , że czeka na nia jeden warty dla niej tyle sms . Ten na który tyle czekała . ' Nie wiem czemu to zrobiłem , Nie chciałem . Przepraszam Myszko . Musimy sie spotkać , bo ja po prostu nie moge bez Ciebie zyć .. Twój K ..' poszła do łazienki . CHwyciła apteczkę z lekami i nie wiedzac co robi , łykała jedną po drugiej tabletke ..
|
|
|
Szła po ulicy i wszystko jej przypominało , że on był . Kwiaty sprzedawane na drodze . Kawiarnie . Dzieci z balonami . Nawet auto przejeżdżające po drodze , bo pamietała jak siedzieli razem na chodniku i liczyli te ' ekskluzywne wozy ' . Znów usiadła na chodniku i patrzyła w dal . Wszystkie wspomnienia , chwile powracały . Nawet łzy chciały wrócić . Chciała się rozpłakać , ale wiedziała że nie może . Mowiła sobie , że jest twarda . Lecz nie wytrzymała .Gdy tak siedziała i łzy cisnęły jej się do oczu , podszedł chłopiec . Miał nie więcej jak 6 lat . Wręczył jej balona . Takiego zwykłego , zielonego balona . Przypomniała sobie , jak i on przynosil jej balony . Wzięła tego balona ale nie mogła wydusić z siebie ani słowa . Chłopiec odbiegł , a ona wybuchnęła jeszcze większym płaczem , bo on zrobil tak samo . Zostawił ją z duzym , zielonym balonem ..
|
|
|
A gdybyś powiedział , że teraz znów Ci mnie brakuje to Tobie powiem ' spierdalaj ' a przytule misia .
|
|
|
Chcę troche czasu , bo czas leczy rany .
|
|
|
A jutro znów będzie dzień kiedy kupię 3 tymbarki , wypiję je jeden po drugim a potem przeczytam co było pod kapslem . Jeśli znow w którymś będzie coś o miłości albo nawet to pieprzone serduszko to wyrzuce je do kosza tak jak myśli o Tobie .
|
|
|
- Myślisz o mnie czasem ? - Niee .. - Jak to ? - Nie czasem tylko zawsze . W nocy , w dzień . Nie ma chwili żebym o Tobie nie myślał .
|
|
|
|