|
zauroczona97.moblo.pl
Kiedyś jak się kogoś nie lubiło to spychało się go ze schodów teraz wystarczy usunąć z listy znajomych na naszej klasie albo facebooku.
|
|
|
Kiedyś jak się kogoś nie lubiło to spychało się go ze schodów
teraz wystarczy usunąć z listy znajomych na naszej klasie albo facebooku.
|
|
|
Jest tylko jedna zasada, nie wolno ci się zakochać.
|
|
|
I te smsy które zaśmiecają mi skrzynkę odbiorczą już tyle czasu. Nie każdy ma siłę by je skasować.
|
|
|
"Kiedyś" to takie zaszyfrowane "nigdy".
|
|
|
Ej pamiętaj łobuz, księżniczki kocha się bardziej!
|
|
|
- Aż tak jej na mnie zależało ?
- Aż tak.
|
|
|
Nie szukaj ideału, bo ideałów nie ma. Znajdź kogoś, kto zdenerwuje Cię jak nikt inny. Kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innego świata. Przy kim nie będziesz chciała niczego udawać.
|
|
|
Siedziała przed telewizorem wpieprzając czwartą pod rząd czekoladę. Dostała smsa od przyjaciela : Potrzebuje Cię, za 10 min w parku. Biegiem poszła do łazienki, rozpuściła swoje długie włosy, przeciągnęła lekko tuszem po rzęsach. Ubrała się w to co miała pod ręką i szybko wyszła z domu. Po trzech minutach była już na miejscu, mimo że było przed czasem on już na nią czekał. ' Co się stało ?! ' - zapytała zdyszana siadając koło niego na ławce ' w zasadzie to nic, chciałem Cie zobaczyć.' uderzyła go w ramie i kładąc na nim głowę odpowiedziała: ' normalnie Cie uwielbiam. ' - ' Gdybyś ty wiedziała jak ja Cie uwielbiam ' - pomyślał i zamykając oczy przytulił ją do siebie.
|
|
|
Ciągle słyszymy od rodziców, od starszego rodzeństwa, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą, że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku. Dla małego dziecka problemem, jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, zawód na przyjaciołach, nauka, lekcje, zakazy, nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie, które jak widać nie jest wcale takie kolorowe.
|
|
|
- Pobawmy się w głuchy telefon !
- Po co ?
- Powiem Ci na ucho ’Kocham Cię!’, a Ty będziesz musiał wypowiedzieć to głośno..
|
|
|
guma do żucia dwa papierosy i stare sms'y od Ciebie moje skarby.
|
|
|
Szła nawalona w jego stronę. Potykała się o własne nogi. Podbiegł do niej i podniósł ją z kolan. 'Kurwa, co z Tobą ?' Zapytał przerażony. Śmiała się, choć przecież była zalana łzami. 'Nic, dasz mi buzi?' Wyciągnęła szyję w jego stronę. 'Uspokój się.' Mruknął. 'Co? Już Ci się nie podobam? Ona jest lepsza?' Warknęła. W odpowiedzi wciągnął tylko głęboko powietrze. Oparł ją o auto. Zakryła twarz dłońmi. 'Ej, nie płacz. Cichutko.' Podniósł jej twarz, by na niego spojrzała. Uśmiechnął się. 'Przepraszam.' Szepnęła. Opadła bezwiednie przytulając się do niego. 'Nie chcę mieć Ciebie tylko w snach.' Ledwie było słychać co mówi. Każde z tych słów poprzedzał szloch. Zasnęła mu między ramionami. 'Super.' Bąknął pod nosem. Wziął ją na ręce. Poczuł, jak jej skóra cierpnie pod jego dotykiem. 'Tak, też Cię kocham.' Powiedział i położył ją na tylnim siedzeniu swojego auta. Zatrzasnął drzwi. 'Cholera!' Wrzasnął i przetarł zmęczone oczy. 'Cholera, no.'
|
|
|
|