 |
Słowa nic nie znaczą kiedy są pisane przez uczucia, które nigdy nie powinny istnieć. Słowa są tak puste jak prawda w nich, gdy sumienie nie pozwala iść w jej kierunku.
|
|
 |
Nie potrafię się pogodzić, że staniesz się wyblakłym wspomnieniem. Zrób coś z tym bo oszaleję.
|
|
 |
Znam Cię najmniej z dziewczyn, o których myślę a najbardziej o Tobie myślę. Po namyśle to sobie myślę, że raczej czuję Cię niż o Tobie myślę.
|
|
 |
Może chcieliśmy tego samego różnymi słowami. Może jesteśmy zbyt podobni by emocje pozwoliły się dogadać. Może zabrakło wiosny abym miał na to siły. Na pewno jesteś wyjątkowa, na pewno nie zapomnę, na pewno zabrakło wyjścia.
|
|
 |
Winny. Przyznaję się, pragnąłem mieć wszystko nie raniąc nikogo, nie dopuściłem kompromisów. Było warto, choć uderzam w mur. Niepodjęte próby bolą bardziej niż porażki.
|
|
 |
Nazbierało się w Tobie tyle przykrych chwil, wypełniły Cię. Nie potrafię ich przytulać, nie potrafię się z nimi kochać. Za Twoim uśmiechem pokazują kły, w blasku twych oczu widzę pochodnie fałszu. Zabierają mi Ciebie tak daleko kiedy siedzisz obok, gdy wracam do Ciebie tak bardzo się oddałam. Brak słów na ratunek, nadziei na szczery uśmiech. Dwa światy w jednym pokoju
|
|
 |
I znowu zamykać rozdział. Ta książka musi być dynamiczna i wielowątkowa skoro rozdziały są takie krótkie, albo... Albo pisarz chujowy.
|
|
 |
Gdy chciałem wszystko wyjaśnić nie było już warto. W ciszy pozostały moje odpowiedzi, których znaczenie starto. Wszystko albo nic, miłość albo znicz. Chciałem szukać w Tobie sił by stawiać kropkę nad i.
|
|
 |
Za każdy dzień z uśmiechem dziękuję, choćby naiwnym. Za to, że nasycasz moje nadzieje kolorami, choćby złudne. Za to, że mam za czym tęsknić, choćbym nie chciał.
|
|
|
|