|
zarazet.moblo.pl
Kiedyś . Nienawidzę tego słowa. Kiedyś brzmi jak nigdy .
|
|
|
"Kiedyś". Nienawidzę tego słowa. "Kiedyś" brzmi jak "nigdy" .
|
|
|
Potrafię setkę razy wstawiać wodę na herbatę i ani razu jej nie zalać, prosić o kanapki, żeby potem ich nie zjeść. Bywam złośliwa, a ironia jest moja ulubioną formą wypowiedzi. Uwielbiam objadać się czekoladą i marzyć o kimś kto wszystkie moje wady doda do siebie i otrzyma jedną malutka zaletę, za którą mnie pokocha.
|
|
|
Myślała, że jest silna, że życie zahartowało ją po tylu przejściach. Myliła się. Nadal tkwiła w niej mała dziewczynka, która w głębi serca czekała na chwilę, w której będzie cholernie szczęśliwa
|
|
|
Bez zakochań, zauroczeń i tym podobnym, proszę.
|
|
|
Tracę go, tracę go, tracę go, jestem coraz bardziej pewna, że go tracę, o ile w ogóle jeszcze go posiadam.
|
|
|
Tego wieczoru byłam smutna, w oczach miałam łzy, chociaż wcale nie płakałam. Nawet światło wydawało mi się być szare. Żadna muzyka, żaden film, nawet przyjaciel nie był mi w stanie pomóc. Płakałam przez Ciebie, siebie i przez to wszystko co być mogło, a czego nie ma i nigdy nie będzie...
|
|
|
Pieprzona odległość potrafi rozjebać człowiekowi życie.
|
|
|
... a w nocy tęsknota robiła z nia co chciała.
|
|
|
Czasem płacze się z zupełnie błahego powodu. Czasem płacze się, bo coś złego się wydarzyło. Ale najgorzej płacze się, gdy nie wie się dlaczego. Wtedy nie można przestać.
|
|
|
Pozostaję zupełnie sama, sama ze wspomnieniami.
|
|
|
Nie odpowiadam za uczucia, które wzbudzam u innych
|
|
|
Znów miałam tylko siebie, pusty pokój i moją wierną przyjaciółkę anoreksję. Ona zawsze pojawiała się, gdy nie było już nikogo. Razem organizowałyśmy sobie czas. Przygotowanie misternych tabel kalorycznych czy sprawdzenie wartości odżywczych na nowych produktach pochłaniało nas bez reszty.
|
|
|
|