|
Skąd ta nadzieja? Szczerzę, mówiąc nie wiem. Chyba wzięła się po naszej rozmowie, po Twoich słowach: " muszę sobie to przemyśleć" , niby nic wielkiego, a jednak pozwoliło mi uwierzyć, że zrozumiesz jak silnym uczuciem Cię darzę, że wreszcie je odwzajemnisz, że wykrzyczysz mi : "Maleńka ja Cię kocham! " ...
...taak, ale gorzej będzie, jak zrobisz na odwrót, odejdziesz, a wtedy mnie zabijesz ...
|
|
|
Życie było by o wiele prostsze, gdybyśmy mieli władzę nad swoimi uczuciami... Gdybyśmy mogli pokochać kogo chcemy i umieli odkochać się w ciągu jednej chwili...
Ale czy wtedy miłość nadal była by tak wspaniała? Bo czy nie na tym polega jej magia i piękno, że dopada nas tak nagle, niespodziewanie i wypełnia nas uczuciem, na które nie mamy wpływu...?
|
|
|
Któregoś dnia, kiedy miłość do Ciebie ją zabije,
pamiętaj, by pojechać do jej domu i wyciągnąć z szuflady różową kopertę, oznaczoną Twoim imieniem ...
Z niej dowiesz się ile tak naprawdę dla niej znaczyłeś
|
|
|
Wiem że muszę się uśmiechać ale
żeby się uśmiechnąć to muszę kochać
a jak kochać to tylko Ciebie.
|
|
|
Bezwarunkowe uzależnienie samopoczucia od obecności drugiej osoby.
|
|
|
Czy Cię kocham?
Czy w dwóch krótkich słowach można zawrzeć ogrom emocji, które towarzyszą mi na samą myśl o Tobie?
Kiedy jesteś daleko, nie mogę przestać się o Ciebie martwić.
Twój smutek nie daje mi spać.
Kiedy się uśmiechasz, wielobarwna tęcza gości w moim sercu.
Twój wzrok... przeszywający wzrok...
Kiedy patrzą na mnie Twoje oczy czuję, że poznajesz wszystkie moje najskrytsze myśli. Mam wrażenie, że jestem naga, ale ta nagość mnie nie krępuje, nie bronię się przed nią.
Twój głos... przecudny głos... Nie ważne, co powiesz. Ważne, że tylko ja mogę Cię teraz słuchać.
Nie sztuką jest powiedzieć "kocham Cię". Sztuką jest wyrazić, co tak naprawdę kryje się pod tymi słowami.
|
|
|
gdybym miała wybierać pomiędzy kochaniem Ciebie a oddychaniem, chciałabym wziąć ostatni oddech by powiedzieć, że Cię kocham..
|
|
|
Myślę o Tobie 86400 sekund dziennie. Bo więcej już nie można...
|
|
|
Twoje spojrzenie wywołuje zmieszanie, głos - ukojenie, a przyspieszony oddech - podniecenie.
|
|
|
Pamiętam pierwsze nasze spotkanie ... to jak się do ciebie zalotnie uśmiechałam to jak na mnie patrzyłeś ... ale nie wiedziałam że to będzie tak długo trwać ... pierwsze zauroczenie było w maju dziś mamy środek sierpnia a moje uczucie się nie zmieniło wręcz jest coraz większe ... Ty ułożyłeś sobie życie z inną a ja próbuje ułożyć sobie życie bez serca...
|
|
|
jesteś w moich myślach, marzeniach, a przede wszystkim w moim sercu, kocham Cię!
|
|
|
...a kiedy czuję Twój wzrok na sobie, moje serce mocniej bije co sprawia, że pragnę Cię jak nic innego .
|
|
|
|