|
zakochanar.moblo.pl
Skoro juz jestem na tej stronie chcialabym uwzglednic jedna rzecz poniewaz to moja strona i pisze tu wlasne przezycia... Nie zaczyna sie zdania od 'no wiec' ale ja na
|
|
|
Skoro juz jestem na tej stronie, chcialabym uwzglednic jedna rzecz, poniewaz to moja strona i pisze tu wlasne przezycia... Nie zaczyna sie zdania od 'no wiec' ale ja na przekor zacznę. No wiec chciałabym zauważyć zachowanie niektórych osób, które wyprowadzają mnie z równowagi. Otóż irytują mnie takie spojrzenia oraz obgadywanie za plecami. Wiem, wiem, wiem... Zazdrość robi swoje.. no ale to was nie usprawiedliwa. Ja wole podać dłoń zamiast się kłócić, mimo iż u nas do 'kłótni' nie doszło, aczkolwiek sama to uważam za kłótnię. Wiem , że mnie nie nawidzisz, choć nic ci nie zrobilam... Ale to nie upoważnia cię do tego, żebyż z tym się tak obnosiła. Szczerze mówiąc mam dość patrzenia na Twoją buzie. Powiem Ci tylko jedno. : Radzę Ci przestac !
|
|
|
dziekuje kochanie:* Razem prowadzimy ta stronke:D kocham Cie Robercik:*
|
|
|
Wiesz co teraz robię? Myśle o Tobie:*:*
|
|
|
You're body is sexxxiii:D mrauuu maleńka ;**
|
|
|
Skarbie ja az taki dobry nie jestem w tych historyjkach;p ale starałem sie:* Kocham Cie maleńka:))
|
|
|
Zawsze uwielbiali swoje towarzystwo... pewnego dnia on obiecał, że ma dla niej wspaniała niespodziankę i powie jej potem. Gdy ona się dowiedziała była zachwycona pomysłem ukochanego. Był to wyjazd, którego pragnęli razem. W końcu nadszedł czas i było trzeba wszystko przygotować... Byli tacy szczęśliwi i nic nie wskazywało na to, że im nie wyjdzie lecz jednak... Dziewczyna płakała nie wiedziała co zrobić, w końcu poddała się. Jej ukochany obiecał jej pewnego niedzielnego popołudni, że załatwi problem. Dziewczyna cieszyła się ale chyba i tak myślała, że nie wyjdzie... W końcu przybyłdo niej, usiedli razem i zaczeli planowac co dalej z ich wymarzonym wyjazdem! Nadszedł moment, w pokoju zabrzmiał donośny głos jej chłopaka, ona zmieszana sama nie wiedziała co z tego wyjdzie ale młodzieniec przekonał, tego kogoś ważnego... młoda dziewczyna nie uwierzyła, ze dał rade, że się udało ale jednak:p ich plan udało się załatwić... Pojada na super weekend...;D;D jaki on będzie wiedza tylko oni;p/ [R]
|
|
|
Obudził ją sms. Napisał on. tak długo milczał.. Uśmiech pojawił się na jej twarzy . Jednak znikał w chwili czytania wiadomości "słuchaj.. nie mogę tak dalej" ee.. co się dzieje ? "..ja.. ja już cię nie kocham ! nigdy nie kochałem" coo ? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha ? jak może.Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej `miłości`.. planowali przyszłość.. chcieli zbudować biały dom mieć psa i gromatkę dzieci. a on tak po prostu pisze, ze jej nie kocha ?! .. Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz ? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem .szła trzęsąc się, nogi jej się uginały ale szla. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro. usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspolne chwle. Pierwszy pocałunek ? Pierwsze "kocham cię" .. nie wytrzymała. Wskoczyła do wody. Nie przeżyła. On tymczasem wysyłał jej sms "Prima aprilis kochanie :*"/vataxd
|
|
|
Zawsze może być lepiej. . .
|
|
|
Jestem zakochana:D lala lala:D
|
|
|
|