dochodzę do wniosku, że najrozsądniejszym wyjściem, byłoby Cię, zabić. świadomość, że pozbyłam się Ciebie, na własne życzenie, jest bardziej satysfakcjonująca, niż ta, że odszedłeś, pomimo mojej woli.
-Czemu nie chcesz nikogo pokochać ? -Oj tam od razu nikogo, kocham mojego psa -Przecież wiesz o co mi chodzi.... -No wiem, ale nie opyla się kochać ludzi bo niby po co? po to żeby godzinami czekać na głupiego sms-a a może po to żeby noce spędzać na wypłakiwaniu się w poduszkę ?