Jak tak sobie człowiek leży w łóżku całymi dniami to ma dużo czasu na myślenie... Więc ja sobie wszystko przemyślałam, wszystko poukładałam, jakoś tak wszystko łatwo mi przyszło (może to przez gorączkę) xD I tak mi jakoś udało się pogodzić z tym, że nigdy nie będziemy razem, że ja wszystko źle odebrałam, że przecież Ty nic do mnie nie czujesz... I jak już się z tym wszystkim pogodziłam, to oczywiście Ty wkroczyłeś do akcji... masz wyczucie czasu chłopcze... przez Ciebie znowu robię sobie nadzieję...
|