I jakoś tak pomalutku wszystko zaczyna się układać... Ty jesteś wolny, ja zapominiałam już prawie jak mnie potraktowałeś... może te andrzejki będą jednak magiczne... ;)
Ja wiem, jestem głupia, naiwna, powinnam dać sobie z Nim spokój... Ja to wszystko wiem! A jednak nie potrafię patrzeć na Niego obojetnie... Nie potrafię nie tęsknić za Jego dotykiem... Nie potrafię zainteresować się żadnym innym...