|
zakochanaa_po_uszy.moblo.pl
Szczęśliwe zakończenie ? Nie tym razem...
|
|
|
Szczęśliwe zakończenie ? Nie tym razem...
|
|
|
na tamtej domówce za dużo wypiłam. zostawił mnie na chwilę i poszedł po szklankę wody. oparłam się o ścianę. przyciemnione światła w całym domu nie pozwalały mi praktycznie nikogo rozpoznać. wszędzie unosił się dym, wszyscy jego kumple wykorzystywali okazję, żeby wyrwać laski na raz. już nie mogłam na to patrzeć. pod każdą ścianą jakaś parka wymieniała się śliną, dziewczyny pozwalały sobie wkładać... ręce pod spódniczkę. poczułam ostre szarpnięcie za włosy. tą gębę od razu rozpoznałam. - i co, dałaś mu już? - jego była burknęła z ironią. - i to raz? - zakpiłam a laska jeszcze bardziej się wkurwiła. - nie waż się go więcej tknąć. nie masz prawa kurwo. - kochanie, Ciebie głaskał, mnie pierdolił. - odpowiedziałam nadzwyczaj cwaniacko odwracając się plecami akurat, kiedy do nas podszedł. - spierdalaj stąd. - syknął w jej stronę obejmując mnie. odeszła z wymalowanym na twarzy "popamiętasz suko". miałam wyjebane. przy nim, nic nie mogło mi się złego stać.
|
|
|
To moje szczęście i nikt mi go nie za pieprzy .
|
|
|
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. "Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę. "Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak bli...sko, że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje, gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze. "Złaź ze mnie!" Warknęła. "Oj, nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał.
|
|
|
i choć raz poznać te niesamowite uczucie, gdy facet kocha Twoją duszę, nie tylko ciało. nie jesteś dla niego nic nieznaczącym przedmiotem, a księżniczką. nie patrzy Ci w biust, a w oczy. czujesz to, iż jesteś dla niego najważniejsza, a nie tylko potrzebna. po prostu Cię kocha, a nie lubi.
|
|
|
mam infobota zapisanego Twoim imieniem i codziennie piszę 'kocham Cię' a on odpisuje 'ja Ciebie też'. trzeba się jakoś pocieszać, no nie?
|
|
|
czasami ludzie potrzebują drugiej szansy, ponieważ nie byli gotowi na pierwszą.
|
|
|
Pochłonięta miastowym gwarem, piskiem opon i krzykiem niesionym przez wiatr upijam się tanim winem zmieszanym z Pepsi. Piję za zdrowie pięknych kobiet, za ciężarne koleżanki i za płytkich ludzi nie wartych naszej uwagi. Zapijam tym mało wytrawnym drinkiem pustkę jaką czuję kiedy nie widzę Cię obok. To żałosne, wiem ale co poradzę na to, że tak bardzo uzależniasz? Kilka chwil zabawnej atmosfery. Ka...ruzela kręci się niebezpiecznie szybko, świat nabiera nowych barw, a Ciebie ciągle nie ma. Kilka kroków, kilka ulic, kolejne łyki wina i nagle tak długo wyczekiwana wiadomość, że będziesz w tym samym miejscu co ja. Pocałunek, ciepło w sercu i Twój śmiech. Czterdzieści minut szczęścia i czas by wrócić do domu, obejrzę się za siebie jeszcze raz, ostatnie spojrzenie w Twoją stronę i płynę z tłumem. przede mną kolejne kilkanaście godzin pustki. Pustki, którą wypełnisz, którą zniszczysz, spalisz. Jeszcze kilkanaście godzin i znów będziesz obok. Znów będę idealnie doskonała, dopełniona, znów naładuję się Twoim zapachem.
|
|
|
Jak to właściwie jest...? Jeśli ubiorę się ładnie, nazwie mnie cnotką.. Jeśli ubiorę się sexy to powie mi, że wyglądam jak dziwka.. Jeśli do niego zadzwonię to uzna, że jestem nachalna.. Jeśli to on do mnie dzwoni, myśli, że powinnam być zaszczycona..Jeśli go nie kocham, będzie robił wszystko by mnie zdobyć.. Jeśli ja go kocham, zostawi mnie.. Kiedy się z nim kłócę, mówi, że jestem uparta.. Kiedy ...siedzę cicho, mówi, że jestem głupia i nie mam własnego zdania.. Jeśli się z nim nie prześpię, powie, że go nie kocham.. Jeśli to zrobię uzna, że jestem łatwa..Jeśli powiem mu o swoich problemach, pomyśli, że jestem słaba..Jeśli będę milczeć, powie, że mu nie ufam..Jeśli będę mu robić wymówki powie mi, że nie jestem jego matka..Jeśli to on będzie mi robił wymówki to dlatego, że "dba" o mnie..Jeśli nie dotrzymam danej obietnicy, straci do mnie zaufanie.. Jeśli to on złamie dane słowo, to na pewno przeze mnie..Jeśli go zdradzę, On powie, że to koniec. Jeśli to on zdradzi, liczy na drugą szansę..
|
|
|
'Jesteś lepszy niż czysta, surowa wybuchowa jazda, lepszy niż prochy, niż podwójna dawka koksu, niż konopie indyjskie, niż środki halucynogenne, niż ekstaza, kamasustra i tajskie zabawy, lepszy niż bananowe koktajle, masło orzechowe, niż gwiezdne wojny, lepszy niż Brad Pitt, niż Jimmy Hendrix i Armstrong, pierwszy człowiek na księżycu i święty Mikołaj, lepszy niż wolność, lepszy niż życie.'
|
|
|
Zawładnę twoim umysłem, a potem wykorzystam...;)
|
|
|
Słodka miłość tak słodka jak cukierek, Taka się wydaje gdy nic o niej nie wiesz,
Lecz wejdź do niej głębiej a poznasz jej serce, Czarne z kamienia od cierpień...
Słodka miłość tak słodka tak piękna, Więc musisz się uzależnić i poznać ja od serca...
|
|
|
|