|
zakochana888.moblo.pl
idą święta. czas wybaczania. wiesz?
|
|
|
idą święta. czas wybaczania.
wiesz?
|
|
|
przeczucie błądzące po ciele,
że tak się to nie skończy, że
nie rozejdzie się po kościach.
|
|
|
w tym sęk. innego nie chce.
|
|
|
a gdy zaczynam wierzyć,
dzieje się tak jak zawsze się
dzieje.
|
|
|
to tak jakby pozwolili Ci wyjść
na 30minut, dwa zjazdy
i po całej zabawie. Potem
godzinami siedzisz w domu i
odtwarzasz w pamięci te zjazdy.
Ich szybkość, zimno
śniegu i wiatr wiejący w oczy,
oraz łzy płynące z radości.
|
|
|
to uczucie niczym z dzieciństwa
gdy byłaś przeziębiona,
a spadł śnieg. Padały duże płaty
śniegu, a Ty z nosem
wlepionym
w szybę.
|
|
|
nie zamierzam czekać na to
kiedy dorośniesz.
|
|
|
dzisiejszy wieczór to nie ciepły
sweter
i herbata, dzisiejszy wieczór to
zabawa
mimo wszystko, mimo co i kto.
|
|
|
tak się teraz zastanawiam, że
może
uśmiechałam się nie tak jak
trzeba.
|
|
|
najwyraźniej nie było nam
pisane mówić do siebie Skarbie,
Kotku...
|
|
|
Słyszysz? Wołam Cię..
Dlaczego odwracasz wzrok?
Kolejna rana w moim sercu..'
|
|
|
Cicho. Proszę, zamilknij..
|
|
|
|