|
zakisieloddamcisie.moblo.pl
Uśmiechała się bo co innego mogła zrobić? Bo co innego mogła im ofiarować prócz sztucznego pobłażliwego uśmiechu? Oni nawet tego uśmiechu nie chcieli.
|
|
|
` Uśmiechała się, bo co innego mogła zrobić?
Bo co innego mogła im ofiarować prócz sztucznego,
pobłażliwego uśmiechu?
Oni nawet tego uśmiechu nie chcieli.
|
|
|
` Zdarza nam się,
że tak niezgrabnie idziemy przez życie;
potykamy się o własne nogi,
zahaczamy o nieistniejące korzenie
do przesady gładkich, asfaltowych nawierzchni.
Upadamy z hukiem - przez siebie -
i nie wstajemy, bo po co?
|
|
|
` -Minęło pół roku, a Ty dalej zapluwasz się herbatą gdy go widzisz.
- Czas jest przeciwko mnie.
- Po prostu nie chcesz o nim zapomnieć.
-Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nicoprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każdejego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka w przód tego nie zmyje.
|
|
|
` A jak będę umierać to się uśmiechnę i powiem : Kurwa fajnie było !
|
|
|
` Dlaczego wszyscy wymagają ode mnie dojrzałości, odpowiedzialności, równowagi - skoro ja nie wyraziłam zgody na to, by dorastać ?!
|
|
|
` Mam taką wielką potrzebę porozmawiania z tobą! Tak jak to było kiedyś .. Nie zastanawialiśmy się czy nie mówimy głupot. Cieszyliśmy się tym, że jesteśmy razem.`
|
|
|
` Gdyby moje serce umiało mówić przeraźliwie by krzyczało.
|
|
|
` Fakt, często nie pokazuję Ci tego co naprawdę czuję i myślę, bo cholernie boję się, że znowu spowoduje to jakieś spięcia między nami. Mimo to wiedz, że nigdy nikogo nie pragnęłam tak jak Ciebie w tym momencie.
|
|
|
` Mam nadzieje, ze kiedys niekoniecznie niedlugo spotkasz mnie szczesliwa u boku jakiegos przystojniaka a wtedy ja zobacze w twoich oczach ból i zazdrosc .
|
|
|
` Nosiła Cię 9 miesięcy pod sercem. Nie spała gdy miałeś gorączkę, chodziła z Tobą do lekarzy, gdy byłeś chory. (...) Jestem pewna, że gdyby trzeba było oddałaby za Ciebie życie." Zastanów się zanim powiesz ' moja stara '
|
|
|
` Dzisiaj, całkiem przypadkiem zobaczyłam Twoje zdjęcie. Poczułam takie małe ukłucie, ale zajęłam się czymś innym i kompletnie zapomniałam. Tak kochanie, już nie jesteś królem mojego życia. Teraz ja rządzę swoim światem.
|
|
|
` Wiesz może, jakie to uczucie gdy zawodzisz kogoś bliskiego? Ranisz go, mimo, że go kochasz niewyobrażalnie mocno i nie możesz już niczego wymienić, cofnąć, naprawić...
|
|
|
|