|
zakisieloddamcisie.moblo.pl
Srebrna żyletką na dłoni...Wycinam kolejne znaki...Choć czuje jak bardzo to boli... Choć widzę jak krew z mych ran płynie... Nie przerwę...swego natchnienia...Co raze
|
|
|
` Srebrna żyletką na dłoni...Wycinam kolejne znaki...Choć czuje jak bardzo to boli... Choć widzę jak krew z mych ran płynie... Nie przerwę...swego natchnienia...Co razem z żyletką po dłoniach lekko płynie...Po fakcie ocieram ręce...Z ran krwawych śladów... Składam je równo w podzięce...Że nie zabiłam się od razu ...Że tym razem choć blisko kresu życia byłam...
|
|
|
` I wtedy opowiem ci, Basiu, historię pewnej narkomanki, która zwyciężyła.
|
|
|
` I wtedy opowiem ci, Basiu, historię pewnej narkomanki, która zwyciężyła.
|
|
|
` Budzę się i zasypiam z nowym pomysłem samobójstwa.
|
|
|
` Świeczki na torcie, spadająca gwiazda, te same cyfry w godzinie, rzęsa na policzku, zawsze to samo życzenie.
|
|
|
` Ból istnienia jest do wytrzymania. Nie do wytrzymania jest ból nieistnienia.
|
|
|
` Uwielbiam gdy spogląda na mnie, w taki powodujący dreszcze, sposób.
|
|
|
` Ćpun-skurwysyn, Ćpun-złodziej, Ćpun-morderca.
|
|
|
` I żyję sobie na oddziale, wędrując od ściany do ściany, od okna do okna, mijając chore dusze, które chodzą po innej, wyznaczonej prostej.
|
|
|
` Ach, te bezsenne noce, kiedy w ciemnościach na wyciągnięcie dłoni dotykam swego lęku.
|
|
|
` Bunt nadaje życiu wartość.
|
|
|
` Boję się mówić. Zapomniałam, jak się mówi. Nie wiem, kim jestem, ale nie wiem też, kim oni są.
|
|
|
|