|
zakazanemarzenia.moblo.pl
Chowam głowę pod poduszkę. Jak małe dziecko które myśli że znika zamkykając oczka.. karolisiaczek
|
|
|
Chowam głowę pod poduszkę. Jak małe dziecko, które myśli, że znika zamkykając oczka.. /karolisiaczek
|
|
|
Lubie gdy używasz te perfumy które ja uwielbiam, tylko dla mnie, bo ty ich nie lubisz. Lubie jak tak trzymasz mnie w swoich ramionach i szepczesz mi coś do ucha; czuje sie tak bezpiecznie. Lubie jak trzymasz mnie za ręke, i nie chcesz puścić. Lubie topić sie w Twojej ogromnej bluzie chłodnymi wieczorami. I uwielbiam fakt że jesteśmy tylko 'przyjaciółmi' bo żadne z nas nie jest na tyle odważne żeby sie przyznać
|
|
|
keep your head up gorgeous, they'd kill to see you fall.
|
|
|
Dzień kobiet nie ma sensu, gdy nie ma się osoby, z którą można by go spędzić. Nie ma się kogoś, kto z lubością spełniałby każdą naszą zachciankę. Obdarowałby nas bukietem krwistoczerwonych róż i czekałby na nasze słodkie i namiętne podziękowanie./ zakochana.niebieskooka
|
|
|
lubię to , że gdy wracam do domu a mama pyta:' gdzie byłaś ? ' , tato uśmiecha się i odpowiada jej za mnie: ' nie pytaj gdzie, spytaj z kim - popatrz na jej iskierki w oczkach'. /sialalagggggg
|
|
|
Miłość.Nigdy nie zrozumiesz co tak naprawdę oznacza to słowo,dopóki nie wpadniesz na odpowiednią osobę.Dopiero wtedy gdy latami,przez głowę będą przemykać Ci te same myśli,o tej samej osobie, gdy w każdej chwili będziesz gotowa rzucić wszystko i wyjechać z Nim do Meksyku choćby za 30 minut.Gdy sama dojdziesz do tego, ze bez słowa byłabyś w stanie oddać lub stracić dla Niego wszystko, a po 2,8,15 latach pragniesz go jeszcze bardziej i głębiej niż na początku, chociaż myślałaś ze to niemożliwe. Tak, wtedy dopiero ewentualnie można przypuszczać,że kochasz naprawdę. /niecalkiemludzka
|
|
|
Miałeś tak kiedyś, że wstawałeś tylko po to, by mama się znów nie darła? Chodziłeś do szkoły tylko dla obecności? Jadłeś, bo tata stał nad tobą jak nad pięcioletnim dzieckiem patrząc, kiedy z talerza w końcu wszystko zniknie? Ciągle brakowało Ci czasu by się pozbierać? Kiedy godziny ciągły się w nieskończoność? Oddychałeś bo musiałeś, bo przecież bez tego nie przeżyjesz, a tak do końca kończyć ze sobą nie chciałeś, a raczej czułeś, że nie możesz, bo nie jesteś pieprzonym egoistą? Bez znaczenia było w co jesteś dziś ubrany, byleby tylko było czyste? Miałeś czy mam Ci tłumaczyć po raz kolejny, jak czułam się po Jego odejściu? /zakazanamilosc
|
|
|
Mogłabym Ci to zrobić.Całować się z kimś innym na środku korytarza tak żebyś to widział, iść na imprezę,na której będziesz i bawić się z innymi facetami.Potem roześmiać Ci się głośno w twarz,rzucić w Ciebie banknotem 50 złotowym w zamian za te wszystkie obiady,które u Ciebie zjadłam,kilkanaście papierosów i 2 piwa. Mogłabym powiedzieć wszystkim jaki jesteś naprawdę, co tak naprawdę sądzisz o kilku osobach i opowiedzieć o tych wszystkich rzeczach,które udajesz przed ludźmi. Wyszeptać Ci prosto w ucho,że nigdy, nic nie znaczyłeś. Mogłabym zmiażdżyć Ci serce,bo jest moje,przecież mi je oddałeś,mogłabym na nie napluć,wyrzucić je,a potem zdeptać.Mogłabym zrobić Ci te wszystkie rzeczy,które zrobiono mnie.
|
|
|
są takie dni , jak dziś , że w słuchawkach leci najbardziej rytmiczna piosenka jaką mam w mp3 , a ja płaczę jak małe dziecko nie panując nad emocjami .
|
|
|
Nie czekam, nie myślę, ani nie tęsknie za Nim.. Tak wmawiam sobie każdego dnia otwierając zaspane oczy i zaczynając kolejny dzień z cyku: 'dziś będzie lepiej niż wczoraj".Jednak zbyt szybko okazuję się, że jest zupełnie inaczej. Monotonia dnia mnie przytłacza, a ludzie wkoło wkurzają.Brakuje mi Jego dłoni,które mnie dotykały, Jego oczu, które na mnie patrzyły, Jego uszu co mnie słuchały i Jego ust,które mnie całowały.Brakuje mi naszych wspólnie spędzonych chwil, spacerów i rozmów.Brakuje mi Jego obecności.Zbyt szybko przyzwyczajam się do ludzi,chociaż z początku wcale mi nie zależy, lecz gdy odchodzą usycham z tęsknoty..Mam dość ! Pragnę znów mieć 8 lat i te dziecięce problemy..
|
|
|
Takim już jesteśmy pokoleniem.Palimy papierosy i wpychamy sobie języki do gardeł, liczymy tylko na siebie,a depresja jest u nas częstsza niż katar,nie potrafimy okazać najprostszych uczuć, a co dopiero o nich mówić,niby się do tego nie przyznajemy ale coraz częsciej w naszym życiu liczy się kasa i grubość portfela przyjaciół,nadużywamy słowa "kocham" ,sprzedajemy najlepszych kumpli na komisariacie, słuchamy albo dobrego rapu albo dobrego rocka, uprawiamy seks na tylnych siedzeniach naszych lansiarskich samochodów, wagarujemy, kłamiemy, upijamy się do granic możliwości, zdradzamy, mamy wyjebane, nie zależy nam, nie umiemy się wiązać, a wieczorami umieramy z miłości.
|
|
|
|