|
zakazanaaa.moblo.pl
jem marsa i tłumaczę mu ze on kiedys tez znajdzie swoją venus.
|
|
|
jem marsa i tłumaczę mu, ze on kiedys tez znajdzie swoją venus.
|
|
|
jara mnie ta Twoja jebana zajebistość!
|
|
|
marzę o dniu w którym zadzwonisz do mnie i zapytasz co robię jutro wieczorem. powiem że na razie nie mam nic w planach a jak zapytasz czy się z Tobą umówię nie odpowiem od razu. gdy tylko odłożę słuchawkę zacznę skakać po łóżku i całować wszystko co się da. zjem nawet brokuły których nie cierpię. i tak nie będę nic czuła w głowie będziesz tylko Ty. odczekam kilka godzin i oddzwonię. powiem że się namyśliłam. wskoczę w ulubioną sukienkę i ruszę na spotkanie. na najważniejszy wieczór mojego życia. ta noc będzie niezapomniana. wrócę do domu rzucę się na łóżko i odtworzę sobie wszystko jeszcze raz: Twój telefon widok Ciebie nieśmiałego w ślicznej niebieskiej koszuli z różą za plecami i to nieśmiałe 'cześć' z Twoich kochanych ust. potem wspaniała noc a na koniec. niewinny wspaniały uroczy i przecudny pierwszy pocałunek. następnego dnia przyjdziesz po mnie i razem za rękę pójdziemy do szkoły. tak oto zacznie się nasza przygoda. o tym marzę.
|
|
|
Dla prawdziwego mężczyzny łzy kobiety powinny być największą porażką
|
|
|
Chcę być najważniejsza w jego życiu , chcę go poznać a wylot , móc o wszystko zapytać i uzyskać odpowiedź . To nie Ty . Ty nigdy taki nie będziesz . Jesteś zbyt niezależny .
|
|
|
Bardzo lubię moje życie. Moje życie bez Ciebie.
|
|
|
Decyduj rozumem. Nie pozwól dojść do głosu sercu i cipce.
|
|
|
całowali się bezwstydnie siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy. widzieli ich wszyscy - oni tylko siebie.
|
|
|
kiedy życie daje Ci sto powodów do płaczu, pokaż mu, że masz tysiąc powodów do uśmiechu
|
|
|
' I fajnie jest iść w ciszy przez las, słuchać ptaków.
|
|
|
gdy patrzę na was, odbija mi się zeszłorocznym smalcem. a przecież kurwa smalcu nie jadłam
|
|
|
Przechodząc na korytarzu szkolnym walnęłam Cię z całej siły z bara, mało się nie przewróciłeś i chyba się lekko zdenerwowałeś wykrzykując ' masz kurwa jakiś problem?' zaśmiałam się i odpowiedziałam ' tak - żyjesz.'
|
|
|
|