Wczoraj było tak pięknie. Zachowywałeś się super, szkoda tylko że to było dzięki %.Ale staram się o tym zapomnieć, ponieważ powiedziałeś że mnie kochasz, a ja wierze w każde twoje słowo. Dzisiaj jest godz. 19.00 i napisałeś sms.
Koleżanka: Nie odpisuj mu tak szybko niech poczeka, tak jak ty czekałam Ja: Ale może on spał albo był zajęty... Odpisze mu.
Po chwili
Ja: Chce ze mną jechać do kina ;D Czyli jednak będzie fajnie ułoży się nam.
Dwa dni później w szkole.
Koleżanka: Co się stało ?
Ja: Nie wiem, No kurwa nie wiem. Szłam korytarzem a on odwrócił głowe, na kolejnej przerwie było to samo. Koleżanka: Nie przejmuj się, jesteś ładna możesz mieć wielu chłopaków a on nie jest wart twoich łez.Zerwij z nim zanim on to zrobi
Ja: Masz racje.
Godz. później:
Ja: Napisałam mu że co się z nami dzieje.. A on na to że nie wiem.I już w ogóle nie wie co się z nim dzieje.
Za to ja wiedziałam co się ze mną dzieje. Byłam zakochana! A teraz siedzę i to piszę. Niby dlaczego? Bo dalej go kocham...
|