|
zagubionalaleczka.moblo.pl
czytając pamiętnik z ubiegłego roku zdaję sobie sprawę że pamiętam to wszystko idealnie.
|
|
|
czytając pamiętnik z ubiegłego roku, zdaję sobie sprawę, że pamiętam to wszystko idealnie.
|
|
|
dochodzę do jednego wniosku. kiedy byliśmy razem, była głupim dzieciakiem. zupełnie niedojrzałym, jarającym się każdym buziakiem czy muśnięciem dłoni. żyłam chwilą, każdym dniem. cieszyłam się, że jesteśmy już razem o kolejne 24h, więcej. z dnia na dzień zmieniały mi się uczucia. raz Cię kochałam, raz nie, raz nie byłam pewna. wierzyłam Ci, w to, że mnie kochasz. wiedziałam, że dopiero dzień wcześniej zerwałeś z o 3 lata straszą ode mnie dziewczyną. jednak byłam wtedy na tyle naiwna, wierzyłam w przeznaczenie. teraz patrzę na to trochę inaczej. wtedy była tylko zabawa, teraz jest chore, dzikie pożądanie.
|
|
|
Jeśli ktoś prosi nas o pomoc, to znaczy że jesteśmy jeszcze coś warci.
|
|
|
Stuk, puk. Stuk, puk. Stuk. puk.
- Co robisz?
- Naśladuję bicie Twego serca.
- A ja mogę naśladować Twoje? ... Hej, dlaczego ono nie bije?
|
|
|
jestem otwarta do tego stopnia, że czujesz me serce.
|
|
|
Jeśli chcesz wiedzieć coś o mnie to coś Ci zdradzę,
miłość dla mnie to huśtawka, która stoi w równowadze.
|
|
|
Jeżeli będziesz wstanie zaakceptować każdą moją wadę wtedy będę pewna że to miłość.
|
|
|
Mimo nienawiści na tym świecie,serca są wciąż pełne miłości ...
|
|
|
Gdybym mogła zadać Bogu jedno pytanie,
zapytałabym, czemu nie jesteś teraz przy mnie ?
|
|
|
Mówisz, że moje życie jest kolorowe..
A może to tylko Ty widzisz je w kolorach?
Mówisz, że nie mam powodów do zmartwień..
A może to Ty nie wiesz czym są zmartwienia?
Mówisz, że nie wiem co to życie..
A może to Ty nie wiesz jaki jest jego sens?
Mówisz, że nie wiem co to miłość..
i może masz rację...
|
|
|
nie piszę do Ciebie mailem. to za łatwe, nacisnąć i skasować.
przypadkowo zmazać albo włożyć między inne pliki.
wysyłam ręcznie napisany list. z każdym drgnieniem liter, sejsmiczny zapach moich uczuć.
wyjmiesz z koperty kartkę poplamioną wzruszeniem i nieudolnością (tusz zostawia ślady).
papier będzie cicho szeleścił jak rozkładane prześcieradło. łamał się w zagięciach i prostował
wygładzony twoją cierpliwą i mocną ręką. biały, połyskujący w odcieniu skóry, gdy kochamy się po ciemku.
możesz czytać go miłosnym brailem , zamykając oczy i przesuwając palcem po dotykanych przeze mnie
zagięciach.
|
|
|
Gdy w jednej dłoni ściskasz przeszłosć, a druga chcesz pochwycić przyszłość, to nie masz wolnej ręki , żeby zająć sie teraźniejszością.
|
|
|
|