pamietam ten dzien kiedy powiedzielismy sobie tak. te pierwsze spotkanie w zimny grudniowy dzien. wtedy juz wiedzialam ze to ty!
pierwszy pocalunek byl jak grom z jasnego nieba. kazda chwila miala trwac wiecznie.zmienilo sie to z dniem moich 18 urodzin. nagle grom z nieba i piorun . zabral mi wszystko. teraz masz ja ! nie mnie,
mowisz ze jestes szczesliwy , nie potrafisz mi spojrzec prosto w oczy ! uciekasza .a ja nie wiem dlaczego . zycze ci powodzenia !
nic wiecej !
|