|
zaczarowanarealistka.moblo.pl
przepraszam że często przeklinam dużo palę i jestem kłótliwa. przepraszam że nie jestem pierwszą lepszą która wskoczy Ci do łóżka. przepraszam że wciągnęłam Cię w t
|
|
|
przepraszam, że często przeklinam, dużo palę i jestem kłótliwa. przepraszam, że nie jestem pierwszą lepszą, która wskoczy Ci do łóżka. przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą znajomość, rozkochałam Cię do granic możliwości. przepraszam, że mi zależy. przepraszam, że nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. przepraszam, że kocham.
|
|
|
założę czarne szpilki , najpiękniejszą kieckę jaka mam w szafie . pomaluje paznokcie na czerwono , zrobię mocny makijaż . wejdę na salę z uśmiechem na twarzy i pewna siebie . spojrzę na ciebie i przejdę tak blisko byś poczuł zapach moich perfum . będę się bawić z twoimi kolegami do białego rana , popijając twoje ulubione piwo . a ty będziesz stał ze swoją dziewczyną pożądając mnie wzrokiem z zazdrości.
|
|
|
Potrzebuję Cię... by jutro było lepsze.
|
|
|
A wtedy kiedy najbardziej mi Ciebie brak? Kiedy w głowie zbiera się miliony myśli, co robisz, z kim jesteś czy myślisz o mnie...
|
|
|
wiesz czego aktualnie pragnę? dzielić z Tobą łóżko i rozmawiać o 5 nad ranem. ♥
|
|
|
kocham w nim to, co wszystkich innych wkurwia...
|
|
|
człowiek pozbiera się ze wszystkiego, ale nigdy już nie będzie taki sam.
|
|
|
życie zmusza nas do decyzji, nie zawsze właściwych.
|
|
|
zdałam sobie sprawę, że już nic nie będzie takie jak kiedyś, że nie ma sensu mieć nadzieji.
|
|
|
w nocy patrzyłam w gwiazdy i zastanawiałam się czy on wie, że mnie traci...
|
|
|
wybiegł za mną zostawiając głośną muzykę, panienki do zaliczenia, alkohol, znajomych. wyciągnął mi z ust papierosa, którego w pośpiechu odpaliłam. - po pierwsze, kurwa, jeszcze jedna fajka, to się zajebię ze świadomością, że jest moją winą. - chwycił mój nadgarstek patrząc z żalem, przełknął ślinę. - po drugie, do chuja, co to za taktyka? szukamy idealnego sposobu jak spierdolić wszystko, jak postąpić, żeby za kilka lat najmocniej żałować? niefajne. - wzięłam głęboki oddech, próbując się oddalić. - pogadamy na trzeźwo. - wydobyłam w końcu z siebie, na co pokręcił głową. - może pierdolę od rzeczy, zapewne nic mi się nie składa, no bywa. znasz mnie, żaden romantyk. kocham Cię. po jednym piwie, trzech, dziesięciu. na trzeźwo...
|
|
|
- Co chcesz na święta?
- Nic... Tylko...
- Co tylko..?
- Tylko Mnie Kochaj !
|
|
|
|