Bo gdy coś mówię, robię to, i nic mnie nie obchodzi
co ty o tym myślisz, robię to dla siebie, więc j*bać świat,
Olać go, on jest zbyt nabuzowany i jeżeli coś spróbuje mnie powstrzymać
To i tak będę tym kim powinienem być
A to do wszystkich tych którzy patrzą na mnie z góry - burzę wam grunt pod nogami
A teraz jeżeli chodzi o "i" i "ale", nie próbuj go pytać jak on może,
Aż od Infinite po Relapse on wciąż wymiata i
Niezależnie od tego czy jest opłacany od godziny pracy
Będzie to robił dopóki nie sczeźnie, lub nie wysra wnętrzności
I niezależnie która z tych rzeczy nadejdzie jako pierwsza,
On poślubił tą grę na dobre i na złe, to jak tradycyjne "Pi*rdol Się" na święta,
Jego prezentem jest klątwa, zapomnij o świecie, on pragnie
wyciągnąć fi*ta z tego brudu i wy*ebać wszechświat
|