|
zabralimimisia.moblo.pl
A kiedy odkryłaś że się w nim zakochałaś? Kiedy robiąc herbatę dla siebie zrobiłam dwie.
|
|
|
- A kiedy odkryłaś, że się w nim zakochałaś?
- Kiedy robiąc herbatę dla siebie, zrobiłam dwie.
|
|
|
- Bądź przy mnie – poprosiła łkając cicho.
- Nigdzie się nie wybieram – zapewnił miękko.
- Spuchłam.
- To miłość, mała, miłość.
|
|
|
- Ciągle mamy siebie o sekundę mniej.
- Pomyśl o tym tak: ciągle mamy o sekundę więcej siebie. Nie mniej. Nie myśl o czasie, jakby się kurczył, a rozciągał, ofiarując nam kolejne chwile.
|
|
|
- Przed nami świat się dopiero otwiera.
- Obiecujesz?
- Tak.
- I będziesz przy mnie?
- Dopóki będziesz tego chciała.
- A jak będę chciała, żebyś był zawsze?
- Będę.
- Nawet w nocy?
- Nawet na drugim końcu świata.
- Ufam ci.
|
|
|
- Mam ochotę całować cię cały dzień.
- Więc całuj.
- Nie wytrzymałbyś.
- Chcesz się przekonać?
- Chcę cię spróbować. Pięknie smakujesz.
|
|
|
Tęskniłem za tobą.
- Nie bardziej niż ja. Nie pozwól mi już nigdy odejść.
- Nie byłbym w stanie.
|
|
|
- kochasz go?
- nieeeeeee.
- to dlaczego tak na niego patrzysz?
- to tylko sentyment, wspomnienie pierwszej pier.dolonej miłości.
|
|
|
-Myślisz, że jak sobie tak po prostu wyjedziesz to ja zostanę i będę zalewać się łzami z tęsknoty?!
-No, nie wiem..Chyba tak
-A nie przyszło Ci do głowy,że mogę złapać najbliższy autobus i ruszyć za tobą?
|
|
|
-Co to jest miłość?
-Miłość,prosiaczku to jest wtedy kiedy kogoś się za bardzo lubi; )
|
|
|
`Siedziałam obok niego!
- Gdzie?
- Siedziałam przy komputerze i patrzyłam na jego zdjęcie.
- Siedziałaś przy zdjęciu, nie koło niego!
- To rzeczy materialne, siedziałam obok niego, w głębi serca. `
|
|
|
-Jednego nie rozumiem. Płaczesz przez niego, jesteś smutna, a jednak dalej go chcesz ..
- Wiesz co, to chyba. . nazywa się miłość .
|
|
|
– Powiedz, Puchatku – rzekł wreszcie Prosiaczek – co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
– Mówię: „Co też dziś będzie na śniadanie?” – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczku?
– Ja mówię: „Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego”.
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
– To na jedno wychodzi – powiedział.
|
|
|
|