|
z.lukrem.moblo.pl
są gdzieś w środku niedostrzegalne i niewidoczne. zabliźnione a może i nie.. rany. w sercu. w duszy. może kiedyś ci o nich opowiem.
|
|
|
są gdzieś w środku, niedostrzegalne i niewidoczne. zabliźnione, a może i nie.. rany. w sercu. w duszy. może kiedyś ci o nich opowiem.
|
|
|
Wszyscy czegoś chcą ode mnie, domagają się. Nikt nie chce pobyć ze mną blisko i nic więcej. Wszyscy od razu pragną bym pomogła im rozwiązywać ich problemy. A ja chcę się przytulić i znieruchomieć choć na chwilę..
|
|
|
Kiedyś opowiem Ci o tym wszystkich chwilach, w których wyobrażam sobie, że leżysz u mego boku. Jak leżysz koło mnie. Kiedy wyobrażam sobie, że jest noc, a świat wokół nas przestaje istnieć, bo cały świat jest w Twoich oczach
|
|
|
randka z myślami, z herbatą na fotelu .
|
|
|
był dla niej różą, czekoladką, kolorowym balonikiem i kreską heroiny.
|
|
|
patrzysz na mnie takim wzrokiem, że bezczelnie proszę o jeszcze .
|
|
|
Jesteś lepszy niż czysta, surowa wybuchowa jazda, lepszy niż prochy, niż podwójna dawka koksu, niż konopie indyjskie, niż środki halucynogenne, niż ekstaza, kamasustra i tajskie zabawy. lepszy niż bananowe koktajle, masło orzechowe, niż gwiezdne wojny, lepszy niż Brad Pitt, niż Jimmy Hendrix i Armstrong, pierwszy człowiek na księżycu i święty Mikołaj. lepszy niż wolność. lepszy niż życie.
|
|
|
' Najgorzej jest w momentach, w których siedzisz, jesz tonami czekoladę, wypalasz milion papierosów i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek. To się nazywa samotność, której nie jesteś w stanie przezwyciężyć. Włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach. '
|
|
|
najgorsze, są chwilę, gdy leżąc na podłodze ze słuchawkami, w uszach, uświadamiasz, sobie, że do niczego nie dążysz, że nie masz nikogo, komu by ciebie brakowało, że tak naprawdę nie masz nic.
|
|
|
` i gdy nadchodzą wieczory takie jak ten, gdy wszyscy inni są szczęśliwi gdzieś, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia..
|
|
|
ej, odłóżmy życie na potem, co?
|
|
|
|