Twoje oczy są bardzo ładne. Pamiętam, jak spojrzałem w nie pierwszy raz. Jechałaś tramawajem i ustąpiłem Ci miejsca. Wysiedliśmy na tym samym przystanku, odchodziłaś w drugą strone, to wtedy zaczęli zaczepiać Cię tamci kolesie. Podszedłem i przytuliłem Cię, a oni od razu odeszli. Podziękowałaś mi za pomoc, uśmiechnęłaś się tak pięknie, , chciałem odprowadzić Cię do domu, dla Twojego bezpieczeństwy - tamci kolesi mogliby wrócić, zgodziłaś się. Droga do Twojego domu była bardzo długa, więc mieliśmy dużo czasu na rozmowe. Tak ładnie się uśmiechałaś, a Twoje oczy tak ślicznie się wtedy błyszczały. Na koniec pocałowaś mnie w policzek i jeszcze raz podziękowałaś. Gdy odchodziłaś wypadła Ci jakaś kartka, chciałem Ci ją oddać, ale powiedziałaś, że nie trzeba. Przeczytałem co było na niej napisane, to był Twój numer. Tamtego dnia wszystko się zaczęło, pokochałem Cię.
|