|
- Jutro dzień zakochanych. - Wiem. Przesiedzę cały wieczór w domu z pluszakiem w ramionach i będę oglądała jakąś żałosną komedię romantyczną i obżerała się popcornem, podczas kiedy wszystkie moje znajome i znajomi spędzą miły czas w swoich obięciach obsypywani pocałunkami po całym ciele. Będę się pewnie zadręczać myślami typu 'Dlaczego nie mogę sobie nikogo znaleźć, jestem taka szkaradna, że szkoda mi ludzi, którzy muszą mnie znosić' a potem pojawią się myśli samobójcze aż wykończona nimi padnę bezwładnie w górę poduszek i obudzę się następnego dnia, kiedy będzie już po wszystkim, ale żal nie minie ... - A może po prostu byś się ze mną umówiła ? // yumpey ♥
|
|
yumpey_ dodał komentarz: |
27 grudnia 2010 |
yumpey_ dodał komentarz: |
23 grudnia 2010 |
|
Ukochany ! Piszę do Ciebie ten mega długi list z prośbą, byś już więcej mnie nie przytulał, nie czarował swoimi niebieskimi oczkami, nie uśmiechał się do mnie i nie mówił, że mnie kochasz, gdyż na samą myśl o tym mam ochotę skakać z mostu lub pod pociąg, a potem kaplica, krzyż i drewniana skrzynka bez okien. Kocham cię i życzę wesołych świąt. // yumpey ♥
|
|
|
- Jakieś plany na dziś ? - Tak. Podejdę do niego na korytarzu i przy kolegach popatrzę mu głęboko w oczy i wypale jak bardzo go nienawidzę... - Chyba... kochasz ? - No właśnie ! Widzisz jak myśl o jego oczach na mnie podziałała ? // yumpey ♥
|
|
|
- Słyszałeś kiedyś o takim przypadku, że kogoś się nienawidzi tak bardzo, że aż się go kocha ? - Nie. - No to masz przed sobą żywy dowód. // yumpey ♥
|
|
|
|